Marcin Najman zmierzył się z Pawłem Jóźwiakiem po raz drugi. Wcześniej walczyli podczas gali WOTORE - na gołe pięści. Wtedy szef organizacji FEN potrzebował kilkunastu sekund, aby posłać "El Testosterona" na deski.
Wtedy Najman ogłosił, że było to dziełem przypadku. Ostro przygotowywał się do rewanżu. Już w pierwszej rundzie ostro zaatakował i szybko miał rywala w dosiadzie.
Później "El Testosteron" zaczął dominować. O wygranej zadecydowali sędziowie, którzy nie mieli żadnych wątpliwości i wskazali Najmana jako zwycięzcę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że Najman miał początkowo zmierzyć się z Jackiem Murańskim. Do długo wyczekiwanego starcia na gali High League 6 jednak nie doszło. Pojedynek został odwołany niedługo po tym, jak zmarł Mateusz Murański, syn Jacka.
Najman nadal chce walki z Murańskim. Stawia swoje warunki
Najman udzielił ostatnio wywiadu portalowi fightsport.pl. Odniósł się w nim do odwołanego starcia z Murańskim.
Ja wiem dużo więcej od was. Gdyby nie to, że on się zaczął uzewnętrzniać, że jakaś walka dwóch na dwóch, że taka była planowana, to ja wam mogę już teraz powiedzieć. Tak koniec końców obs*** się przed tą walką - mówił.
Miało tam być dwóch na dwóch i mnie takie walki nie interesują. On się nie będzie zasłaniał i jeżeli ma dojść do walki Najman versus stary Murański, to niech pokaże, jakim będzie bohaterem i niech wyjdzie jeden na jeden - dodał.
"El Testosteron" mówił jednocześnie, że jest wciąż otwarty na starcie z Murańskim. Podkreślił raz jeszcze, że interesuje go rywalizacja jeden na jednego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.