Od kilku dni jednym z najgłośniejszych tematów w świecie polskich freak fightów jest stan zdrowia Marcina Najmana. Przypomnijmy, że "El Testosteron" 9 marca wystąpił na gali Clout MMA 4, gdzie zmierzył się z Jackiem Murańskim. Walka skończyła się przed upływem minuty, gdyż Najman padł na matę po jednym z ciosów swojego przeciwnika.
Kilka dni później 45-latek zamieścił w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie dokumentacji medycznej. Wynikało z niej, że podczas walki doznał złamania oczodołu w dwóch miejscach. W czwartek przeszedł operację, a tuż po wybudzeniu zamieścił na Instagramie zdjęcie ze szpitala.
W piątek podzielił się aktualizacją na temat swojego stanu zdrowia. Jak wynika z jego posta, Najman święta wielkanocne spędzi w szpitalu. W tej sytuacji postanowił zadbać o odpowiedni wystrój pokoju szpitalnego, a na stoliku przy którym siedział, pojawił się charakterystyczny koszyk wielkanocny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
U "Cesarza" święta w kwaterze medycznej - krótko poinformował Najman.
Pobyt w szpitalu nie przeszkadza Najmanowi w utrzymaniu dużej aktywności w mediach społecznościowych. W piątek zamieścił też na Instagramie zdjęcie, na którym zestawił swoją twarz po zabiegu z obliczem kultowego Terminatora odgrywanego przez Arnolda Schwarzeneggera.
Mimo dotkliwej porażki w swoim ostatnim pojedynku Najman ani myśli o zakończeniu kariery we freak fightach. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych kilkukrotnie podkreślał, że przede wszystkim będzie dążył do rewanżowej walki z Murańskim. "El Testosteron" deklarował niedawno, że starcie to ma odbyć się jeszcze w 2024 roku.