Jakub Artych
Jakub Artych| 

Najman ujawnił negocjacje z FAME. Wiadomo, z kim miał walczyć

0

Marcin Najman to jedna z najbarwniejszych postaci polskiej sceny freak fight. Jego udział w FAME MMA budził kontrowersje i emocje zarówno wśród fanów, jak i przeciwników. Niewiele brakowało, aby Najman wrócił do organizacji FAME. - Prędzej czy później może to się zdarzyć - mówi "Cesarz".

Najman ujawnił negocjacje z FAME. Wiadomo, z kim miał walczyć
Najman ujawnił negocjacje z FAME. Wiadomo, z kim miał walczyć (AKPA)

Od jakiegoś czasu w mediach krążą plotki o powrocie Marcina Najmana do FAME MMA. Jego ostatnie publiczne wystąpienia i wpisy w mediach społecznościowych wskazują na to, że mógłby być zainteresowany ponownym udziałem w galach tej federacji.

"Cesarz" wciąż utrzymuje formę i regularnie trenuje, co pozwala przypuszczać, że nie porzucił swojego marzenia o triumfalnym powrocie.

Od wielu tygodni są spekulacje czy "Cesarz" wróci do FAME MMA. Nie zabierałem głosu w tej sprawie, bo najpierw powinni zrobić to włodarze FAME. Teraz i ja mogę przedstawić swoją perspektywę - powiedział Najman na swoim kanale na "YouTube".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Prosto z igrzysk". Polki zajęły czwarte miejsce. "Taki jest sport"

Jak podkreślił Najman, dostał propozycję walki na stadionie PGE Narodowym, jednak nie z Michałem "Boxdelem" Baronem jak powszechnie uważano, a z... Filipem Chajzerem.

Dostałem propozycję walki na PGE Narodowym z... Filipem Chajzerem. Najpierw musiałem porozumieć się z organizacją Clout, która dała mi zgoda. Na przestrzeni dnia zmieniała się ciągle formuła walki. Najpierw MMA, potem K1, a potem limit wagowy na 105 kg. Potem otrzymałem telefon, że Filip Chajzer ostatecznie przestraszył się ze mną pojedynku - tłumaczy znany zawodnik.

Wielka gala na PGE Narodowym

FAME MMA 22 przyciąga ogromne zainteresowanie fanów. Nadchodząca gala na stadionie PGE Narodowym przyciągnęła już tysiące widzów, a bilety rozchodzą się w rekordowym tempie. Chociaż FAME MMA nie pobije rekordu KSW pod względem liczby widzów, którzy oglądali galę na PGE Narodowym, to z pewnością zainteresowanie jest ogromne.

Obecnie sprzedano ponad 30 tysięcy biletów, a łącznie na żywo wydarzenie będzie mogło obejrzeć 47 tysięcy widzów.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić