Pojedynek Marcina Najmana i Jacka Murańskiego jest jednym z bardziej wyczekiwanych w Polsce jeśli chodzi o obszar freak fightów. Podejść do tego starcia było już kilka. W październiku o takim zestawieniu informowała federacja Elite Fighters. Wówczas - według zapowiedzi - Najman i Murański mieli zmierzyć się na gołe pięści i bez limitu czasowego.
Przed Tobą najbardziej oczekiwana i kontrowersyjna walka w historii freak fightów – debiut Jacka Murańskiego oraz kolejny powrót Marcina Najmana w nieoczywistej formule Last Man Standing, czyli walce na gołe pięści bez limitu czasowego. Typowe "tego się nikt nie spodziewał" tutaj nie wystarczy - zapowiadała wówczas federacja Elite Fighters.
Do walki ostatecznie nie doszło. "El Testosteron" stwierdził bowiem, że walki na gołe pięści w Polsce są nielegalne, a wobec tego umowa jest nieważna.
Między Najmanem i Murańskim wciąż nie brakuje przepychanek słownych. Obaj regularnie się obrażają, a przy tym obrywa się także ich rodzinom. Jak się okazuje, ten spór wciąż może rozstrzygnąć się w klatce. W mediach społecznościowych przekazał to Marcin Najman.
W krótkim nagraniu nazwał Murańskiego "starym Fraglesem". I wyjawił nieco więcej informacji.
Zobacz również: Piłkarz Realu złożył obietnicę. Kibice przecierali oczy
Witam was. Dostałem dziś propozycję walki ze starym Fraglesem na grudzień tego roku. Przedstawiłem tym, którzy mi to zaproponowali swoje warunki. Jeżeli zostaną zaakceptowany, to medialny byt starego Fraglesa dobiega właśnie końca. Tyle ode mnie. Cześć - powiedział Marcin "El Testosteron" Najman.
Wszystko wskazuje na to, że za nim dojdzie do pojedynku Jacka Murańskiego z Najmanem, ten pierwszy zmierzy się na gali FAME MMA 15 z Arkadiuszem Tańculą. Tańcula ma zawalczyć dwukrotnie - z Jackiem Murańskim i z jego synem Mateuszem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.