Stało się. Marcin Najman przy kolejnym podejściu zaliczył egzamin teoretyczny na prawo jazdy. Jednak nawet pomimo pozytywnego wyniku testu nie zmienia wcześniejszego zdania na temat pytań, którego w jego opinii są skrajnie nielogiczne i przede wszystkim nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Szerzej na ten temat wypowiadał się w podczas ostatniej rozmowy w o2.
Zobacz także: Kubańczyk wpadł w konflikt z prawem
Natomiast dzisiaj "El Testosteron" zamieścił wideo, w którym po raz kolejny wypowiedział się na temat teoretycznego egzaminu na prawo jazdy. W jego opinii nie brakowało mocnych słów.
- Zdałem dzisiaj ten egzamin na prawo jazdy, ale to nie zmienia faktu, że to jest jakaś kolejna gałąź przestrzeni publicznej, w której trzeba dużo zmienić i poprawić. Te pytania zadawane są w taki sposób i używane są takie słowa, aby zupełnie inaczej je rozumieć. To jest bez sensu. To nie jest polonistyka, to nie jest kalambury, tylko to jest egzamin na prawo jazdy - skomentował Marcin Najman.
Zobacz także: Nietypowa walka Esmeraldy Godlewskiej
Wojownik z Częstochowy przytoczył po raz kolejny przykład pytania dotyczącego drogi hamowania auta. Jego zdaniem odpowiedź jest nieżyciowa i wprowadza tylko kierowców w błąd.
- Już nie będę przywoływał kolejnych absurdalnych odpowiedzi na niektóre pytania. Jak choćby to co ma wpływ na zatrzymywanie pojazdu. Były trzy możliwości, a tylko jedną można było wybrać. Refleks, masa całkowita pojazdu, masa pasażerów. Tak naprawdę to wszystkie trzy mają wpływ na to ile zatrzymanie potrwa. Takich rzeczy jest tam mnóstwo - punktował "El Testosteron".
Organizator gal MMA-VIP nie zamierza tego tematu zostawić. Już zapowiedział, że zrobi wszystko, aby poprawić formę zdawania egzaminów na prawo jazdy. Wszystko po to, aby sprawdzane były rzeczywiste umiejętności kierowców, a nie wyuczone formułki.
- Na szczęście mam serdecznego kolegę, Jacka Pawlikowskiego, który jest wiceprezesem partii kierowców i ja myślę Jacek, że tutaj naprawdę jest duża przestrzeń do działania. To jest partia, która współpracuje z Konfederacją i jest naprawdę dużo do poprawienia, także liczę, że za ten obszar też się weźmiemy - zadeklarował Najman.
Czy Marcinowi Najmanowi uda się coś zmienić w tej kwestii? Zobaczymy. Jednakże już sama zapowiedź zmian bardzo przypadła do gustu fanom "El Testosterona". O ile różne opinie byłego sportowca spotykają się z mocno zróżnicowanymi komentarzami, tak tutaj w zdecydowanej większości przeważają głosy poparcia.
Zobacz także: Gwiazdor FAME MMA pociesza Wardęgę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.