Premiera produkcji miała miejsce 2 czerwca 2023 roku w serwisie Viaplay. "Materla. Lionheart" spotkał się z ciepłym przyjęciem fanów MMA, zyskując na Filmwebie ocenę 7.3 w 10-punktowej skali. Za sprawą emisji dokumentu przez Netflix, a więc jeden z najpopularniejszych serwisów streamingowych na świecie, historia legendarnego zawodnika może dotrzeć do znacznie szerszego grona odbiorców.
Dwuodcinkowy serial dokumentalny o jednym z najsłynniejszych zawodników MMA w Polsce, Michale Materli. To historia nie tylko sportowca, ale przede wszystkim człowieka, który wciąż zmaga się z przeciwnościami losu - czytamy w opisie dokumentu.
Oba odcinki trwają łącznie około godziny i dwudziestu minut, fanom MMA wystarczy więc jeden wieczór, by zapoznać się z historią polskiego mistrza. Produkcja zawiera fragmenty walk zawodnika, wypowiedzi jego samego, a także opinie rywali i osób z jego bliskiego otoczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Materla to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników MMA w Polsce. Karierę w mieszanych sztukach walki rozpoczynał w 2003 roku. 38-latek stoczył 44 zawodowe walki, wygrywając 33 z nich i notując 11 porażek.
Materla przez większość swojej kariery był związany z KSW. Dla tej federacji walczył aż 33 razy, co jest jej rekordem. W 2012 roku sięgnął po pas wagi średniej, który czterokrotnie obronił.
Ostatni raz w klatce pojawił się 16 marca br. Na KSW 92 już w pierwszej rundzie został brutalnie znokautowany przez Piotra Kuberskiego. Po tej porażce wielu zaniepokojonych formą 38-latka kibiców sugerowało, że powinien on zakończyć sportową karierę. Sam Materla wydaje się jeszcze nie myśleć o emeryturze.
Mimo przeciwności losu postaram się wam wszystkim odwdzięczyć, bo czuję na plecach odpowiedzialność za taką armię wsparcia! To była moja ostatnia walka w obowiązującym kontrakcie KSW MMA. Szkoda, że tak się potoczyła - napisał na Instagramie kilka dni po ostatniej walce.