Neymar doznał poważnej kontuzji 19 lutego. Wtedy jego Paris Saint-Germain mierzyło się w meczu ligowym z Lille. Wstępne diagnozy były optymistyczne i zakładały maksymalnie czterotygodniową przerwę. Ostatecznie jednak Brazylijczyk stracił resztę sezonu.
Paris Saint-Germain mimo osłabienia sięgnęło po mistrzostwo kraju. Ostatecznie jednak przewaga nad drugim Lens wyniosła zaledwie jeden punkt.
Czytaj także: Chwała i wielka kasa. To stawka finału Ligi Mistrzów
Sam Brazylijczyk wydaje się powoli wracać do zdrowia. Po raz kolejny gościł na meczu ligi NBA. Tym razem wybrał się do Miami na trzecie spotkanie finałowe pomiędzy Heat a Denver Nuggets.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Neymar wraca do zdrowia. Zagrał w koszykówkę
Miał okazję pojawić się na parkiecie. Wziął udział w rozgrzewce największej gwiazdy Heat Jimmy'ego Butlera. Mógł także stoczyć z nim pojedynek w rzutach osobistych.
Neymar pokazał się z dobrej strony. Przegrał z Butlerem tylko jednym punktem. Później zasiadł na trybunach. Otrzymał miejsce w pierwszym rzędzie. Miał najlepszy widok na grę, ale mógł też doznał kolejnej kontuzji.
Czytaj także: Podzielił kibiców. Korwin-Mikke skomentował mecz Świątek
Podczas jednej z akcji po piłkę ruszył Max Strus. Zawodnik Miami Heat nie był w stanie wyhamować i wylądował na trybunach.
Zabrakło naprawdę niewiele, a wpadłby w Neymara. Wszystko zarejestrowały kamery telewizyjne. Dodajmy, że Denver Nuggets wygrało 109:94 i wyszło na prowadzenie 2:1.
Transfer Neymara? Barcelona mówi "nie"
Piłkarska przyszłość Neymara jest mocno niepewna. Zawodnik ma co prawda ważny kontrakt z Paris Saint-Germain do czerwca 2025 roku, ale znów sporo mówi się o jego ewentualnym powrocie do FC Barcelony.
Zwłaszcza, że Lionel Messi ostatecznie nie zdecydował się na ponownie związanie z Katalończykami. Trener "Blaugrany" Xavi przyznał jednak otwarcie, że ma inne priorytety transferowe. "Lubię Neymara jako przyjaciela, ale mamy inne plany" - mówił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.