Novak Djoković w dobrym stylu awansował do półfinału Australian Open. W uwielbianym przez siebie turnieju wielkoszlemowym jest mocnym kandydatem do odniesienia końcowego zwycięstwa. Byłby to wielki powrót reprezentanta Serbii na korty w Melbourne, na których w poprzednim sezonie nie było mu dane rywalizować.
Przypomnijmy, że Novak Djoković przyleciał na Antypody na początku 2022 roku, ale z powodu niezaszczepienia przeciw COVID-19 został umieszczony w ośrodku dla imigrantów, a następnie deportowany z kraju. Ogromna burza związana ze słynnym tenisistą poruszyła opinię publiczną na całym świecie.
Zakaz wjazdu Novaka Djokovicia do Australii został uchylony, dlatego topowy zawodnik może w miarę spokojnie trenować i rozgrywać mecze. Jego największym problemem w czasie turnieju wielkoszlemowego są drobne urazy. Spokój Serba postanowił zmącić Neil Mitchell, znany dziennikarz z Australii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Jego wypowiedź można odbierać prowokacyjnie i nieco ironicznie, ale wywołała ona bardzo duże poruszenie w Serbii. Prezenter radiowy poprosił władze Australii o... deportowanie Novaka Djokovicia po raz drugi!
Nie śledzę za bardzo tenisa, ale mam nadzieję, że Novak Djoković nie wygra Australian Open. Serb nie zachowywał się sportowo w stosunku do naszego tenisisty Alexa De Minaura. Po tym, co wydarzyło się w poprzednim roku, chciał go zetrzeć z kortu i w końcu to zrobił. Po wygranej był wyjątkowo nieprzyjemny. Powinni deportować Djokovicia za takie zachowanie - zanosił się śmiechem Australijczyk.
Wypowiedź dziennikarza nie spodobała się nie tylko Serbom, ale również niektórym rodakom Neila Mitchella. Zarzucili oni prezenterowi, że "każdego dnia szuka celu ataku, ale tym razem przesadził".