17 marca 2024 roku w Rosji odbędą się wybory prezydenckie, w których start potwierdził już Władimir Putin. Uznany za zbrodniarza wojennego polityk rozpoczął przygotowania do kampanii, w których ma wspomóc go tzw. "Drużyna Putina" - grupa 13 byłych i obecnych rosyjskich sportowców publicznie deklarujących poparcie dla kandydatury obecnego prezydenta.
W gronie tym znalazły się ikony rosyjskich biegów narciarskich - Jelena Wialbe i Aleksandr Legkow. Radości z tego faktu nie kryła inna przedstawicielka tego sportu, Weronika Stiepanowa. 22-latka to mistrzyni olimpijska w sztafecie z 2022 roku. Młoda zawodniczka po rosyjskim ataku na Ukrainę wielokrotnie okazywała poparcie i uwielbienie dla Władimira Putina.
Kilka dni temu Stiepanowa opublikowała na swoim Instagramie wpis, w którym wyraziła radość z faktu, że Wialbe i Legkow znaleźli się w "Drużynie Putina". 22-latka nie szczędziła również słów pochwały wobec obecnego prezydenta Rosji. Propagandowy przekaz wpisu zwiększa fakt, że post zawiera również zdjęcie biegaczki obok kalendarza z Putinem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ci ludzie widzieli w życiu zarówno chaty, jak i najwspanialsze pałace. To rzadka rasa ludzi, którzy wygrywają w każdych zawodach. A teraz otwarcie wspierają prezydenta kraju. Ponieważ jest z tego samego ciasta, jest zwycięzcą i prowadzi kraj na właściwym kursie - pisała.
W dalszej części swojego posta Stiepanowa wykazywała graniczące z fanatyzmem poparcie dla polityki Putina. Jej zdaniem postać dyktatora jest najlepszym, co mogło spotkać Rosję.
Jestem sportsmenką i w wieku 22 lat moja kariera sportowa dopiero się zaczyna. I wszystkie korzyści mojego życia zależą tylko od sukcesów moich występów na torze, a nie od głośności moich wypowiedzi. Ale nie zamierzam milczeć teraz, kiedy decyduje się los Rosji, i nie będę. Taki jest los słabych i niepewnych. Dziś jestem dumny, że jestem narciarzem, że mam takich liderów i starszych towarzyszy. I że Rosja ma takiego prezydenta jak Putin - zakończyła pompatycznie.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Stiepanowa nazywana przez zachodnie media "Pupilką Putina" wielokrotnie dawała wyraz swoim szokującym poglądom. 22-letnia Rosjanka często atakowała Międzynarodowy Komitet Olimpijski i Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) za wykluczenie z zawodów rosyjskich narciarzy.
Gdy FIS wyraziło zgodę na to, by Rosjanie brali udział w zawodach jako sportowcy neutralni i nie reprezentujący swojego kraju, Stiepanowa stwierdziła, że ci "wrócą na równych prawach, albo wcale". W październiku 2022 roku domagała się z kolei od FIS wykluczenia ze startów amerykańskich sportowców. Swój pogląd argumentowała tym, że w niektórych stanach USA nadal funkcjonuje kara śmierci, która jej zdaniem w Europie uznawana jest za "absolutne barbarzyństwo".