Bogdan Kicka| 

"Nie mogę oddychać". Dramat w Paryżu. Zabrali ją na wózku

2

Malaika Mihambo zdobyła srebrny medal w skoku w dal podczas igrzysk w Paryżu. Jej osiągnięcie zostało jednak przyćmione przez poważne problemy zdrowotne. Niemiecka lekkoatletka, która przed trzema laty triumfowała w Tokio, tym razem nie zdołała przeskoczyć swoich ograniczeń fizycznych. Te zmusiły ją do zakończenia zawodów... na wózku inwalidzkim.

"Nie mogę oddychać". Dramat w Paryżu. Zabrali ją na wózku
Malaika Mihambo na wózku inwalidzkim. (Telewizja „Das Erste”, „Das Erste”)

Jedna z najbardziej utytułowanych niemieckich lekkoatletek, Malaika Mihambo, jest złotą medalista igrzysk w Tokio i dwukrotną mistrzyni świata oraz Europu w skoku w dal. Wybitna zawodniczka przeżyła w ostatnich dniach, podczas igrzysk w Paryżu, prawdziwy emocjonalny rollercoaster. W trakcie rozmowy z trenerem wielokrotnie wskazywała na swoje płuca. - Nie mogę oddychać - powiedziała mu. Po zakończeniu zawodów 30-latka musiała opuścić stadion na wózku inwalidzkim. Trudności Mihambo nie były jednak niespodzianką.

Już dwa lata temu, podczas Mistrzostw Europy w Monachium, po zdobyciu srebra, Mihambo zmagała się z problemami zdrowotnymi, które, podobnie jak teraz, pojawiły się po przebytej infekcji koronawirusem. Te znacznie wpłynęły na jej formę i wydolność.

Już wcześniej, w czasie przygotowań do igrzysk, odczuwała skutki choroby, które nie pozwalały jej w pełni wrócić do dawnej dyspozycji. Dziś można powiedzieć, że mimo przeciwności losu, dokonała niezwykłego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się

Igrzyska 2024. Srebrny medal na wagę złota

Mihambo zdołała wywalczyć drugie miejsce na IO w Paryżu, oddając najlepszy skok na odległość 6,98 metra. Był to wynik o zaledwie 12 centymetrów gorszy od triumfującej Amerykanki, Tary Davis-Woodhall, która uzyskała 7,10 metra.

Po zawodach, Malaika otwarcie mówiła o problemach z oddychaniem oraz chronicznym zmęczeniu, które towarzyszyło jej od czasu infekcji. Nocne ataki kaszlu sprawiały, że nie mogła się wyspać, co z kolei wpływało na jej zdolność do pełnego zaangażowania się w treningi i zawody. Chociaż w końcu uspokoiła kibiców, mówiąc, że czuje się lepiej, to wyraźnie widać, jak wiele kosztował ją ten sukces.

Od czasu infekcji mam problemy z oddychaniem i płucami. Cały czas musiałam wykonywać ćwiczenia oddechowe, żeby w ogóle przetrwać ten konkurs - powiedziała Mihambo na konferencji prasowej po zawodach w Paryżu.

Historia Malaiki Mihambo pokazuje, że sport to nie tylko walka z rywalami, ale również z własnymi słabościami. Jej srebrny medal to symbol nie tylko sportowego sukcesu, ale przede wszystkim ludzkiej wytrwałości i siły w pokonywaniu przeciwności losu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić