Ostatnia kolejka europejskich pucharów obfituje w skandale z udziałem policji. Od czwartku cała piłkarska Polska komentuje incydent, do którego doszło po meczu Ligi Konferencji Europy między AZ Alkmaar a Legią Warszawa. Okazuje się jednak, że to nie jedyny tego typu incydent, który wydarzył się tego samego dnia.
W czwartek o godzinie 18:45 rozpoczął się mecz Olympique Marsylia-Brighton Brighton & Hove Albion. I chociaż samo spotkanie dostarczyło wielu emocji (ostatecznie zakończyło się wynikiem 2:2), to angielskie media skupiają się na skandalu, do którego doszło po ostatnim gwizdku sędziego.
Po zakończeniu spotkania kibice Brighton zostali powiadomieni, że ze względów bezpieczeństwa muszą pozostać na stadionie przez 45 minut. Jak informuje "The Sun", czas ten uległ znacznemu przedłużeniu, a kibice w swoich mediach społecznościowych pisali o nawet dwugodzinnym oczekiwaniu bez możliwości napicia się wody, co miało doprowadzić do kilku omdleń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według relacji jednego z kibiców, w trakcie całego zamieszania doszło do skandalu. Niepełnosprawny fan Brighton miał zostać odepchnięty przez policjanta i wskutek tego ataku wylądował na ziemi.
Dzięki @OfficialBHAFC za porzucenie nas po meczu. Ten chłopak jest niepełnosprawny i został popchnięty przez francuskiego policjanta i pozostawiony na 20 minut bez pomocy medycznej. Ponad 1000 fanów zatrzymanych na ponad 3 godziny po KO bez wody - takim podpisem autor ilustruje wrzucony przez siebie krótki filmik.
Na nagraniu widać leżącego mężczyznę, przy którym klęczy inny kibic. Grupa fanów kłóci się też z obecnymi na miejscu zdarzenia policjantami. W tle widać tłum kibiców Brighton - zdaniem autora materiału, mowa tu o około tysiącu fanów ściśniętych na niewielkiej przestrzeni.
Nagranie skomentował również poszkodowany kibic. Podziękował on autorowi za nagłośnienie sytuacji i przekazał, że ma się w porządku i wrócił do domu. Mężczyzna poinformował również, że próbował skontaktować się z przedstawicielami klubu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Opisana powyżej sytuacja to nie jedyny incydent związany z meczem między Olympique Marsylią a Brighton. BBC podaje, że wielu kibiców przyjezdnych miało problem z dostaniem się na stadion, co wiązało się z opóźnieniem lotu i nieprawidłowym działaniem autobusów wahadłowych. Z tego powodu spora część angielskich fanów przegapiła duże fragmenty pierwszej połowy spotkania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.