Orndorff rozpoczął swoją karierę w 1976 roku. Na ringach pojawiał się przez ponad dwadzieścia lat. Być może trwałoby to dłużej, gdyby nie kontuzja ramienia i szyi, które następnie spowodowały u niego atrofię (zanik) prawej ręki.
Jak podaje portal si.com, zanim został wrestrelem, grał w futbol w rozgrywkach akademickich. Wybrano go nawet w drafcie do ligi NFL, ale nie zrobił kariery w tej dyscyplinie sportu.
Był wielką gwiazdą wrestlingu. Uczestniczył w ważnych wydarzeniach
W 1985 roku Orndorff był częścią jednego z najbardziej kluczowych momentów w historii zawodowego wrestlingu. W duecie z Roddym Piperem zmierzył się ze słynnym Hulkiem Hoganem oraz aktorem Mr. T na pierwszej WrestleManii. Z Hoganem rywalizował zresztą kilkukrotnie.
Był wielką gwiazdą wrestlingu w latach 80. XX wieku. W ostatnich latach życia walczył nie tylko z atrofią ręki, ale także postępującą demencją. Zmarł 12 lipca w wieku 71 lat. We wzruszający sposób pożegnał go jego syn, Travis.
Większość z nas zapamięta go ze względu na jego sylwetkę, inni z uwagi na intensywność. Ale ja zapamiętam go ze względu na jego serce. W domu zawsze był "tatusiem". I choć wielu z was nienawidziło go jako zapaśnika, on absolutnie was za to kochał. Był niesamowitym ojcem, który okazywał mi więcej miłości niż na to kiedykolwiek zasługiwałem. Kocham cię, tato - napisał na Instagramie.
Orndorffa pożegnał także m.in. "Triple H". "Uczestnik WrestleManii, członek Galerii Sław, jeden z najlepszych złych chłopców w branży. Nasze myśli i wyrazy współczucia są z jego rodziną w tym trudnym czasie - pisał znany zawodnik.