Sezon 2016/17 David Neres spędził już w Europie. Brazylijczyk opuścił Sao Paulo FC i za nieco ponad 17 milionów euro zasilił szeregi Ajaksu Amsterdam. Z kolei w styczniu 2022 roku został sprzedany do Szachtara Donieck.
Jednak wojna na Ukrainie sprawiła, że Neres nie miał nawet okazji zadebiutować w nowym klubie. Ostatecznie spędził w nim pół roku, a następnie zasilił szeregi Benfiki Lizbona. Z kolei w przedostatnim tygodniu sierpnia 2024 r. został sprzedany do SSC Napoli.
Brazylijczyk w swoim debiucie potrzebował 6 minut, by zaliczyć asystę w meczu z Bologną FC. Dobre wejście z ławki rezerwowych zanotował także w spotkaniu z Parmą Calcio 1913, gdzie również zaliczył ostatnie podanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazało się jednak, że Neres w sobotę (31 sierpnia) nie miał powodów do zadowolenia. Portal CalcioNapoli 24.it przekazał, że po spotkaniu piłkarz został napadnięty przez dwóch uzbrojonych mężczyzn.
Ci poruszali się na motocyklach i podjechali do Brazylijczyka, gdy ten zmierzał do hotelu. Wówczas w jego pojeździe wybito szybę, a następnie przyłożono mu pistolet do głowy. Wszystko po to, by zdobyć drogocenne rzeczy.
Ostatecznie 27-latek, który obawiał się całej sytuacji, zdecydował się oddać im zegarek marki Rolex. Jednocześnie niezwłocznie poinformował włoską policję o zaistniałej sytuacji, przez co ta szuka obecnie sprawców.
Jak się okazało, Neres nie podróżował samochodem sam, bo wraz z nim była jego partnerka. Oboje jednak wyszli z całej sytuacji bez szwanku i skończyło się tylko i wyłącznie na stracie materialnej ze strony nowego nabytku klubu z Neapolu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.