W niedzielę Robert Lewandowski przerwał fatalną passę 6 meczów bez zdobytej bramki. Polak został bohaterem Barcelony, która pokonała 2:1 Deportivo Alaves, notując dublet dla swojego zespołu.
Po zakończeniu mówiło się jednak nie tylko o bramkach Lewandowskiego. Polak w 72. minucie wściekł się na 16-letniego Lamina Yamala. Nastolatek oddał wówczas strzał z bocznego sektora pola karnego zamiast próbować podania do kolegów z drużyny.
Świat obiegło nagranie, na którym widać Yamala truchtającego w kierunku Lewandowskiego. 16-latek wyciągnął dłoń do Polaka, chcąc zbić z nim piątkę. Napastnik Barcelony zignorował jednak wyciągniętą dłoń nastolatka. Na tym momencie skupili się dziennikarze "Bilda". Na internetowej stronie serwisu pojawił się artykuł o wymownym tytule - "Tajemnica wokół dziwnej sceny z Lewandowskim".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bild" opisując ten incydent, nie ocenia jednoznacznie postawy Lewandowskiego i tego, czy zignorowanie przez niego Yamala było działaniem przypadkowym czy wykonanym z premedytacją. Niemieccy dziennikarze zwracają uwagę, że 16-latek podbiega do Lewandowskiego z wyraźnym zamiarem przybicia z nim piątki, a reakcja polskiego napastnika wyraźnie go zaskoczyła.
Czy ta akcja była zamierzona czy przypadkowa? Yamal biegnie prosto na polskiego napastnika i trudno go przeoczyć - zauważają niemieccy dziennikarze.
Warto nadmienić, że niektóre hiszpańskie media informowały, że sytuacja między piłkarzami Barcelony została wyjaśniona już w trakcie meczu. Kilka minut po feralnej sytuacji Lewandowski i Yamal w spokojny sposób wymieniali uwagi na temat sytuacji boiskowych. Mimo to spora część kibiców i ekspertów skrytykowała zachowanie "Lewego" względem swojego młodszego kolegi.