Z pewnością nie tak Nikołoz Basilaszwili wyobrażał sobie początek kolejnego sezonu w tenisie ziemnym. Gruziński sportowiec rozegrał niecałe dwa mecze w ATP Cup, w Australii, zanim został zmuszony do wycofania się z turnieju. Podczas starcia z Stefanosem Tsitsipasem, Basilaszwili miał problemy z oddychaniem.
Czytaj też: Były prezes Bayernu cudem uniknął śmierci
Po każdym uderzeniu brakuje mi tchu - miał przekazać Basilaszwili swojemu fizjoterapeucie, co cytuje portal rt.com.
Colin Fleming, dziennikarz, który komentował ten mecz dla Stan Sport, opisał sceny na korcie jako "bardzo niepokojące".
Jeśli czujesz, że nie możesz wziąć głębokiego oddechu na tym poziomie intensywności, to jest duży problem - przyznał.
Zobacz również: Brazylijski dziennikarz ostro o Paulo Sousie. "Czysta demagogia"
Basilaszwili w pewnym momencie zszedł poza kort. Trzymał się za klatkę piersiową. Do gry już nie wrócił. Jak donoszą media, kilka dni temu Gruzin przeszedł zakażenie koronawirusem. Spekuluje się, że to może być przyczyną jego problemów oddechowych.
Basilaszwili zajmuje 22. miejsce w rankingu ATP. 17 stycznia startuje prestiżowy turniej Australian Open, a Gruzin miał wziąć w nim udział. Teraz jednak jego występ stanął pod znakiem zapytania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.