W poprzedniej kolejce Premier League Arsenal po fantastycznym widowisku pokonał Manchester United i utrzymał przewagę w tabeli nad Manchesterem City. Do 90. minuty wydawało się, że na Emirates Stadium będzie remis, ale wówczas po raz drugi tego wieczora trafił Eddie Nketiah, zostając niekwestionowanym bohaterem ekipy z północnego Londynu.
Możesz przeczytać także: Małysz zaskoczył w TVP. Ciekawe, co na to Stoch i Żyła
Jego historia jest bardzo ciekawa. Młody napastnik w 2015 roku opuścił akademię Chelsea i od tamtej pory szkoli się pod okiem trenerów Arsenalu. Jego obecność w pierwszej drużynie Kanonierów, przez wiele lat była wręcz marginalna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko zmieniło się w tym sezonie, w którym Arsenal prezentuje się znakomicie, a Eddie Nketiah strzelił 9 bramek w 25 meczach. Jego sekret lepszej formy znajduje się między innymi w ogromnej przemianie fizycznej.
Jego ciężka, trzyletnia praca zbiera teraz owoce. Polegała ona głównie na przekształceniu jego sylwetki ze smukłego napastnika w muskularnego snajpera. Anglik wynajął prywatnych trenerów od przygotowania fizycznego, którzy pracowali z nim w każdej wolnej chwili.
Możesz przeczytać również: Lewandowski i nie tylko. Polacy w "jedenastce" marzeń znanego klubu
Pracowali również nad jego odżywianiem, snem, stylem życia i regeneracją. Eddie Nketiah zaczął jeść dziennie około 3000-3500 tysiąca kalorii.
Kiedy Eddie przyszedł do nas po raz pierwszy, właściwie nie jadł. W Eddiem podoba mi się to, że jest bardzo skromny. Bardzo dobrze wykonuje jego polecenia - powiedział właściciel siłowni Varnavasa w północnym Londynie.
Wielki transfer Polaka do Arsenalu
Arsenal rozgrywa kapitalny sezon i jest liderem angielskiej ekstraklasy. W styczniu nowym piłkarzem tego klubu został reprezentant Polski Jakub Kiwior.
Możesz przeczytać także: Tym zaimponował mu Kulesza. Były kadrowicz wraca też do Sousy
Lider Premier League ściągnął go za około 25 milionów euro. Kontrakt Polaka z nowym klubem będzie obowiązywał aż do czerwca 2028 roku. Tym samym reprezentant Polski stał się najdroższym piłkarzem sprzedanym przez Spezię Calcio w historii.