Piotr "Grabo" Grabowski jest pasjonatem koszykówki od wielu lat. Na początku występował na koszykarskich parkietach, choć jego kariera nie rokowała zbyt dobrze. Wtedy obrał inny kierunek i postanowił trenować wsady do kosza. To, po czasie, stało się jego sposobem na życie.
Możesz przeczytać także: Skoczek nagle wyjechał z mistrzostw świata. Zaskakująca decyzja w Planicy
A ostatnio nawet doprowadziło do tego, że Grabowski stał się kolejnym Polakiem, którego nazwisko zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa. "Grabo" został zaproszony do Londynu, by wykonać wsad na jak najwyżej powieszonym koszu, a do tego z przełożeniem piłki pod nogą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas gdy kosz standardowo zawieszony jest na wysokości 305 centymetrów, tym razem poszedł o 10 centymetrów do góry.
Wydawało mi się mega trudnym wyzywaniem. Jak się okazało, 315 wleciało za pierwszą próba - relacjonował na Instagramie Grabowski.
Na tym jednak nie spoczął. Następnie kosz poszedł o pięć centymetrów do góry, czyli na 3,20 m.
Sądziłem, że przy moim zasięgu nie jest to zbyt realne - przyznał.
Możesz przeczytać również: To wręcz niemożliwe. Gwieździe UFC nie chce się trenować
A jednak tego dokonał, dzięki czemu ustanowił niezwykły rekord. Uważa jednak, że nie przetrwa on zbyt długo.
Myślę, że fajnie zapoczątkować taki rekord na najwyższy wsad pod nogą, który na sens do dalszego pobijania - przyznał.
Piotr Grabowski - sukcesy
Piotr "Grabo" Grabowski ma na koncie znacznie więcej sukcesów jeśli chodzi o wsady, choć niewątpliwie rekord Guinnessa może być jednym z najcenniejszych w kolekcji. Jak pisze na swojej stronie internetowej, w całej karierze wygrywał aż 56 konkursów wsadów - w Polsce i na świecie. Jego wyczyny można śledzić w mediach społecznościowych, a także na YouTube.
Możesz przeczytać także: Nie uwierzysz, co wytatuował sobie ten kibic. Podpadł... swojej babci
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.