Na karuzeli kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski wciąż przybywa nazwisk. Od kilku dni mówi się, że w szerokim gronie kandydatur zagranicznych jest były piłkarz, Fabio Cannavaro.
Włoch w sobotę przyleciał nawet do Warszawy i spotkał się z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kulisy w wywiadzie dla Viaplay zdradził prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Spotkanie trwało półtora godziny. Chciałbym podkreślić, że to tylko i wyłącznie rozmowa. Nie było obietnicy, że będzie selekcjonerem, ale po prostu rozmawiam z wieloma trenerami i na tym nasza rozmowa się zakończyła - przyznał Kulesza.
Zobacz również: Ile?! Floyd Mayweather ma zegarek o oszałamiającej cenie
O krok dalej poszły włoskie media, według których na spotkaniu miała paść konkretna propozycja kontraktu dla Cannavaro. W Polsce słychać głosy dementujące tę informację. Kulesza w najbliższych dniach ma spotkać się z kolejnymi kandydatami, w tym z Adamem Nawałką, którego często wymienia się wśród faworytów do posady.
Tymczasem znany komentator sportowy, Mateusz Borek, opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Cannavaro. Opisał je tak, jakby spotkanie miało być przypadkiem.
Człowiek wyszedł na wieczorny, sobotni spacer i... nagle spotyka kandydata na selekcjonera, który zwiedza Warszawę nocą - napisał Borek.
Kibice oczywiście nie uwierzyli mu w taki przypadek.
Co za dziwny zbieg okoliczności - napisał jeden z fanów, a takich głosów w komentarzach było więcej.
Krótko zdjęcie Borka i Cannavaro skomentowała też żona komentatora, Joanna.
Myślę że wszystkie kibicki będą "za" - napisała.
Wszystko wskazuje na to, że nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy 19 stycznia.
Czytaj też: Najman właśnie to ogłosił. Powrót "Słowika"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.