Zekeriye, zgodnie z rytuałem, przywiózł Rafała Gikiewicza, Roberta Gumnego oraz pozostałych zawodników FC Augsburg na stadion. Drużyna Polaków zremisowała na nim 1:1 z Eintrachtem Frankfurt.
Piłkarze przed meczem wyszli z autokaru i udali się do szatni. Zajęli się takimi obowiązkami jak przygotowanie do gry, zapoznanie z warunkami na boisku i wreszcie rozgrzewką. W tym czasie kierowca został przy autokarze i jak opisuje dziennik "Augsburger Allgemeine", doszło tam do skandalicznego wydarzenia.
Zekeriye starł się z ochroniarzem pracującym na stadionie. Zwaśnione osoby wdały się w ostrą bójkę i w niej kierowca miał zostać powalony na ziemię ciosem głową. Na zdjęciu widać, że miał on problem z podniesieniem się po nokaucie.
Do poszkodowanego zostali wezwani ratownik medyczny i lekarz klubowy FC Augsburg. Zekeriye został odwieziony do szpitala, a sprawę bójki bada lokalna policja. Na razie potwierdziła ona, że faktycznie pod stadionem w Augsburgu doszło do takiego niebezpiecznego incydentu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.