Podczas towarzyskiego spotkania Polska - Niemcy, który był pożegnaniem Jakuba Błaszczykowskiego z reprezentacją, na trybunach pojawiła się Martyna Chodorowska. Dzięki temu zrobiło się o niej głośno, a "Super Express" postanowił nazwać ją "nową Natalią Siwiec".
Od tego czasu influencerka raz po raz pojawia się na meczach kadry. W dodatku nie tylko domowych, ale także wyjazdowych. Miała już okazję dopingować Biało-Czerwonych zarówno w Kiszyniowie, jak i Tiranie. Aczkolwiek nie przyniosła szczęścia, bo oba te spotkania Polacy przegrali.
Chodorowska ma już za sobą Q&A, czyli pytania i odpowiedzi, które przeprowadza z osobami, które obserwują ją na Instagramie. Wówczas stało się jasne, że nie pojawia się na meczach reprezentacji z uwagi na związek z piłkarzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz natomiast po raz kolejny zdecydowała się na taką sesję, za sprawą której dowiedzieliśmy się kolejnych informacji na temat jej życia. Jeden z obserwujących postanowił zapytać o kwestię, nad którą na pewno zastanawiało się spore grono, a mianowicie operacje plastyczne.
"Nie miałam nigdy żadnej operacji plastycznej" - odpowiedziała influencerka.
Chodorowska ma za sobą dużą zmianę w swoim życiu. Zdecydowała się bowiem na przeprowadzkę do stolicy, mieszkając wcześniej w Trójmieście. Teraz podzieliła się powodami takiej decyzji.
"To była dość spontaniczna decyzja. Byłam ciekawa jak się mieszka i żyje w stolicy" - wyznała miss kadry.
Postanowiła także rozwiać wątpliwości na temat swojego utrzymania. Najpierw odpowiedziała, czym zajmowała się w Sopocie, a następnie uchyliła rąbka tajemnicy dotyczącego jej przyszłości.
"Pracowałam w hotelu jako recepcjonistka oraz wykonywałam zabiegi keratynowego prostowania z dojazdem do klientek. Aktualnie pracuje nad otwarciem swojej firmy, ale na razie nie chcę zdradzać szczegółów" - napisała Chodorowska.
Już w czwartek (12 październik) i niedzielę (15 października) reprezentacja Polski rozegra kolejne mecze eliminacji Euro 2024. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a następnie u siebie z Mołdawią. Tym samym bardzo prawdopodobne jest, że na trybunach znów ujrzymy influencerkę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.