Cristiano Ronaldo nie raz i nie dwa pokazywał, że potrafi korzystać z życia. Chociaż jest znany z ciężkiej pracy i katorżniczych treningów, to potrafi również się zabawić i pławić się w luksusach. Tak jest i tym razem. Portugalczyk sprawił sobie nowe auto i trzeba przyznać, że nie oszczędzał.
Zobacz także: Niesamowity prezent Glika dla żony
Brytyjskie media przyłapały gwiazdora Manchesteru United, gdy podjeżdżał nowym samochodem do ośrodka treningowego. Tym razem Cristiano Ronaldo postawił na Bentleya, a konkretnie na model Flying Spur. Trzeba za niego zapłacić 164 tys. funtów, co w przeliczeniu na daje ponad 878 tys. złotych.
Co ciekawe, zawodnik Manchesteru United podczas podróży na trening był uważnie obserwowany przez prywatnych ochroniarzy. W takiej sytuacji Portugalczyk raczej nie musiał się obawiać, że coś stanie się jego nowej zabawce.
Zobacz także: Najman zapozował z najbardziej znanymi nogami w Polsce
W magazynach branżowych Bentley Flying Spur jest opisywany jako "szczyt luksusu". Ten model dostępny jest w ofercie od 2019 roku i obecnie jest najbardziej pożądanym autem ze stajni tej marki.
Tani zakup
Chociaż wydatek niemalże 900 tys. złotych wydaje się ogromnym, to dla Cristiano Ronaldo stosunkowo niewielki wydatek. Portugalczyk ma ogromną kolekcję samochodów, min. Range Rover Sport SVR, Bentley Continental GT Speed, Koenigsegg CCX, Porsche 911 Turbo czy po kilka modeli Audi, Mercedesa AMG, etc.
Natomiast najdroższym autem z prywatnej stajni Ronaldo jest Bugatti Chiron, które jest warte 2,15 mln funtów (ponad 11,5 mln złotych). Następnie plasuje się Bugatti Veyron Grand Sport - wyceniane na 1,7 mln funtów (ponad 9,1 mln złotych). Trójkę najdroższych aut Portugalczyka zamyka Ferrari Monza o wartości 1,4 mln funtów (niespełna 7,5 mln złotych).
Zobacz także: Monika Godlewska wraca na ring
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.