W połowie czerwca 2023 roku Stefanos Tsitsipas potwierdził to, czego wielu domyślało się od dłuższego czasu. Chodzi o związek z tenisistką - Paulą Badosą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak, jesteśmy parą, ale nie tylko. Nasze umysły nadają na tych samych falach, to takie duchowe połączenie. To naprawdę piękne doświadczenie - wyznał w połowie czerwca w rozmowie z "Bildem".
To jedna z najgorętszych par w świecie tenisa, która w ostatnim czasie sprawia wrażenie nierozłącznej. Choć Hiszpanka przedwcześnie zakończyła sezon ze względów zdrowotnych, dotrzymuje towarzystwa partnerowi na każdym kroku. Nie inaczej było w Nowym Jorku, podczas wielkoszlemowego US Open, gdzie Tsitsipas niespodziewanie odpadł już w drugiej rundzie.
Tymczasem Badosa niedawno udzieliła wywiadu magazynowi "Clay", w którym uchyliła rąbka tajemnicy na temat jej związku z Grekiem.
Zanim go poznałam, uwielbiałam jego sposób gry i charyzmę na korcie. Jest wojownikiem, oferuje różnorodność w swojej grze. Ma potencjał, aby być numerem jeden. Chcę go wspierać, ponieważ wierzę, że jego potencjał nie ma granic - oceniła.
Zobacz również: Pokonała Świątek. A potem zwróciła się do Polaków
Zdradziła także, w jakich okolicznościach poznała swojego partnera.
Tak, to on zrobił pierwszy krok. Byłam zaskoczona, a on był nieśmiały, ja zresztą też. Nigdy nie zrobiłabym pierwszego kroku. Na początku nie spieszyliśmy się z tym związkiem, wszystko szło powoli. Jednak nasze połączenie okazało się bardzo silne. Mamy podobne osobowości - dodała.
W rozmowie z magazynem "Clay" Badosa zdradziła, jakie jest ich wielkie sportowe marzenie. Razem chcieliby wielkoszlemowy turniej w mikście. Pierwsza próba miałaby nastąpić podczas przyszłorocznego Australian Open.
Możesz przeczytać także: Adamek dostał pytanie o Najmana. Nikt go nie sparodiował lepiej!