Obecnie praktycznie całe środowisko piłkarskie skupione jest na Euro 2024. W końcu to najważniejsza impreza futbolowa w tym roku. Jedynym większym wydarzeniem sportowym będą igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Na mistrzostwach Europy drużyny rozgrywają już spotkania w ramach drugiej kolejki. Komplet zwycięstw, a co za tym idzie awans do fazy pucharowej jako pierwsza zapewniła sobie reprezentacja Niemiec. Gospodarze imprezy ograli Szkocję 5:1 oraz Węgrów 2:0.
Dość niespodziewanie selekcjoner Julian Nagelsmann nie wysłał powołania do kadry Matsowi Hummelsowi. Ten zaliczył udany sezon w barwach Borussii Dortmund, z którą m.in. rywalizował w finale Ligi Mistrzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ma problem z ubiorem przez plotki
Obecnie ważą się losy przyszłości 35-latka. Ten bowiem zdecydował się nie przedłużyć kontraktu z BVB i w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy nowego klubu. Stąd też ruszyła lawina plotek dotyczących zespołu, w którym zagra.
Włoskie media spekulują, że Niemiec ma rozmawiać z AS Romą. Tymczasem zdaniem katalońskiego "Sportu" pozostały do ustalenia już tylko szczegóły jego kontraktu z klubem RCD Mallorca.
Tymczasem Hummels stara się jak najbardziej uciec od tych plotek. W relacji na Instagramie opublikował zdjęcie z siłowni, mając na sobie koszulkę reprezentacji Grecji z 2012 roku. Do tego zamieścił wymowne słowa.
- Trudno znaleźć koszulkę sportową, która nie wywołałaby później głupich plotek - przyznał obrońca.
Przeczytaj także: Gwiazdor naszej reprezentacji powiedział to o koledze. "Jest świrem"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.