W rozgrywkach PKO Ekstraklasy rozpoczęła się już runda rewanżowa. W meczu 18. kolejki ŁKS Łódź mierzył się z Legią Warszawa.
Obie ekipy w tabeli dzieli przepaść. Zamykający tabelę beniaminek rozgrywek przystępował do spotkania z dorobkiem zaledwie 8 punktów. Stołeczni natomiast mieli ich o 20 więcej.
Nieoczekiwanie to łodzianie jako pierwsi mieli powody do radości. W 45. minucie bramkarza rywali pokonał Jędrzej Zając. Po zmianie stron Legia ruszyła do ataku, czego efektem była wyrównująca bramka Pawła Wszołka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do końca spotkania wynik się już nie zmienił. Nie zmieniło to także układu tabeli. ŁKS pozostał na ostatniej pozycji, natomiast Legia w dalszym ciągu jest piąta.
Warszawianie nie spisali się najlepiej nie tylko na boisku. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu media społecznościowe obiegło zdjęcie... autokaru stołecznego klubu zaparkowanego przy jednym z hoteli u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Radwańskiej.
Na profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie na Facebooku zobaczyć było można, jak zaparkowano należący do klubu pojazd. Już na pierwszy rzut oka widać, że kierowca autokaru złamał kilka przepisów.
U siebie dbaj, a u innych niszcz. Tak parkuje Legia Warszawa - skomentowali prowadzący profil.
Internauci zareagowali błyskawicznie. "Wezwać Straż Miejską, niech założą blokadę", "odholować", "warto wezwać służby" - pisali w komentarzach. To tylko część spośród licznych wpisów zamieszczonych na Facebooku pod postem ze fotografiami. Nie wszystkie jednak nadają się do cytowania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.