Jego historia może być inspiracją dla wielu ludzi. Od najmłodszych Dana White lat był typem bandziora. Został wyrzucony ze szkoły katolickiej po tym, jak uprzykrzał życie kilku zakonnicom.
Ostatecznie udało mu się wrócić do innej szkoły, a po ukończeniu college'u White zdobył pracę jako hotelowy barman w pięciogwiazdkowym hotelu Boston Harbor. Tam został napadnięty przez kilku bandytów wychodzących z baru. White oberwał bardzo mocno. Doznał utraty słuchu i uskoczenia kilku nerwów, które doprowadziły do choroby Meniere'a (rzadka dolegliwość ucha wewnętrznego, objawiająca się zawrotami głowy).
White w UFC. Chciał być na szczycie
Zawsze wiedziałem, co chcę robić i każdego dnia, kiedy się budziłem, dążyłem do tego celu. Początkowo nie miałem nawet samochodu, miałem rower górski, jeździłem po całym mieście - opowiadał White.
White zamienił MMA w najszybciej rozwijający się sport na świecie, rozpoczynając karierę Conora McGregora, Rondy Rouseya i Khabiba Nurmagomedova. W największej organizacji w USA walczyli także Polacy, na czele z Joanną Jędrzejczyk, Janem Błachowiczem czy Mateuszem Gamrotem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.