Rząd brytyjski podjął taką decyzję po serii śmiertelnych pogryzień. Uznano, że psy rasy American XL Bully są zagrożeniem dla społeczności. - To jest przegięcie - mówi stanowczo Artur Szpilka.
Wiele osób teraz przeżywa dramat. Ja sobie nie wyobrażam nawet, co by się stało gdyby mi kazali coś robić - dodał były bokser, a obecnie zawodnik MMA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przepis o zakazie posiadania psów rasy American XL Bully wejdzie w życie 1 lutego 2024 roku. W prawie pozostawiono jednak pewną furtkę. Jaką? Jeżeli właściciel złoży specjalny wniosek o zwolnienie z tego zakazu, a sąd una, że pies nie stanowi zagrożenia dla postronnych osób i właściciel jest odpowiednią osobą do jego posiadania to dostanie na to zgodę.
Jest też jednak pewna lista przepisów, jakie trzeba będzie przestrzegać. Taki pies będzie musiał być wykastrowany i mieć wszczepiony czip. Dodatkowo w miejscach publicznych będzie musiał być na stałe trzymany na smyczy i w kagańcu.
Paradoks
Szpilka pochwalił się, że jedna z jego znajomych w Hiszpanii ma hodowlę i adoptowała kilka psów. Udostępnił też nagrania w swoim stories z tego, jak policja w Wielkiej Brytanii traktuje psy tej rasy.
Najbardziej paradoksalne w tym wszystkim jest to, ze to są tak łagodne psy. Do ludzi są to są kochane zwierzęta - reaguje Szpilka.
Dodał jednocześnie, że zawsze istnieje możliwość, że pies z psem się złapią, ale to nie tylko dotyczy tej rasy. Przyznał też, że to dokładnie tak samo, jak w przypadku ludzi.
Mam American Bully'ego. To kochane pieski, są jak aniołki. Ja bym uśpił cały ten rząd w piz**. Kto to w ogóle wymyśla? Nie mają serca gnoje, bydlaki - zakończył mocno Szpilka swoją serię nagrań w mediach społecznościowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.