Natan Marcoń stał się popularny w sieci za sprawą swoich treści na znanych platformach: Tik-Toku czy YouTube. Obecnie słynie z bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi. Podkreśla, że... nie jest człowiekiem, a Natania Marconia już nie ma. Jest ktoś inny, i nie wiadomo kto to jest.
"Bóg Estetyki", bo tak Marcoń siebie dumnie nazywa, w mocnych słowach wypowiadał się na temat Adriana "Polaka" Polańskiego, Piotra Szeligi czy przede wszystkim Denisa Załęckiego.
Czytaj także: Artur Szpilka świętuje urodziny psa. "Kocham go"
Teraz w trakcie wywiadu Marcoń zauważył stojącego niedaleko Piotra Szeligę i postanowił do niego ruszyć. Natan chciałby bowiem w przyszłości zawalczyć z zawodnikiem, który trenuje w Akademii Sportów Walki Wilanów pod okiem Mirosława Oknińskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcoń był tak zdesperowany, że nawet mając ochroniarza na plecach tarzał się po ziemi, próbując dopaść Szeligę. W pewnym momencie chwycił puszkę z napojem, która leżała na ziemi i rzucił ją w kierunku swojego rywala.
Ogromna awantura podczas programu FAME MMA. Szeliga znienawidzony za trenera
Natan Marcoń nie darzy sympatią Piotra Szeligi z powodu jego zachowanie względem byłego trenera.
Przypomnijmy, że jeszcze na początku 2022 roku, Szeliga szczycił się pomocą dla swojego trenera, który doznał poważnego urazu podczas walki. "Szeli" organizował zbiórki, licytował miejsce w swoim narożniku i zarzucał innym zawodnikom prowadzonym przez Rafała Antończaka, że nie wspierają go wystarczająco.
Minął ponad rok i Piotr Szeliga związał się z żoną swojego byłego trenera. Ta natomiast opuściła męża, który obecnie walczy w szpitalu o powrót do zdrowia. Internauci wytykają "Szeliemu" to kontrowersyjne zachowanie.