Trener Mirosław Okniński znany jest z tego, że atakuje słownie zawodników mieszanych sztuk walki. Niedawno oberwało się Piotrowi Szelidze, a teraz Okniński był gościem programu "Fansport TV" na YouTube i również nie gryzł się w język. W mocnych słowach opisał to, jak w przeszłości wyglądała jego współpraca z Mariuszem Pudzianowskim.
Możesz przeczytać także: Nie szczędził czułości. Thurnbichler pokazał nagranie z ukochaną
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz powiem o pieniądzach, długach i o tym wszystkim. Jest coś takiego, że ja, Mirosław Okniński trenuję Mariusza. No i Mariusz mówi tak: "Ja jestem z********m strongmanem i chcę, żebyś mnie trenował". A ja mówię na to: "Dobra, jakie warunki finansowe?". On mówi tak: "Dużo ci nie zapłacę, bo jestem z********m strongmanem i będziesz miał reklamę". Ja mówię: "No okej, ile?". On dostawał 200 tysięcy, a ja dostałem z tego dwa tysiące. Dwa tysiące to jest jeden procent z tego, co on zarobił.
Możesz przeczytać również: Piszczek nie pojawił się w filmie o Lewandowskim. Powiedział, jak było
To juz kolejny raz, kiedy Okniński uderza w Pudzianowskiego i jego podejście w kwestii wydawania pieniędzy.
Mariusz jest oszczędny i skąpy. Jak mówiłem mu bierz trenera od boksu za 50 zł za godzinę, a on mówił, że ma za 35 zł. Nie chciałbym z nim już pracować, bo mi się to nie opłaca finansowo. Mariusz to złotówa i to wszystko. Nie chciałbym z nim pracować - wspomniał niegdyś.
Mariusz Pudzianowski ostatni pojedynek stoczył 17 grudnia ubiegłego roku na XTB KSW 77 w Gliwicach i wyraźnie przegrał z Mamedem Chalidowem. Teraz szykuje się do walki z Arturem Szpilką, która odbędzie się w czerwcu na stadionie PGE Narodowym - w ramach gali XTB KSW Colosseum 2.
Z kolei trener Mirek Okniński aktualnie prowadzi klub Akademia Sportów Walki Wilanów.
Możesz przeczytać także: Szczere wyznanie Świątek. Swoją miłość odkryła w wieku 17 lat