Życie prywatne siatkarza Projektu Warszawa Andrzeja Wrony od dawna przyciąga uwagę mediów. 35-latek od wielu lat tworzy bowiem związek ze słynną aktorką Zofią Zborowską. Para pobrała się w 2019 roku, a dwa lata później na świat przyszła ich pierwsza córka - Nadzieja. Kilkanaście dni temu mistrz świata z 2014 roku ponownie został ojcem dziewczynki, która otrzymała imię Jaśmina.
Od kilku lat świat utytułowanego sportowca kręci się więc wokół dzieci. Chociaż Wrona zazwyczaj entuzjastycznie opowiada o swoich pociechach, to od czasu do czasu dzieli się ze swoimi fanami w mediach społecznościowych spostrzeżeniami o trudach ojcostwa. Podobnie było na krótkim nagraniu, które w czwartek (30.05) zamieścił na swoim Instastories.
Wyraźnie zmęczony Wrona przyznał się widzom, że po raz kolejny w ciągu ostatnich lat musiał przeczytać córce jedną z najpopularniejszych baśni - "Czerwonego Kapturka". Każdy rodzic wie, że dzieci czasem lubią do znudzenia słuchać tych samych opowiastek, co może być męczące dla dorosłych. Oddają to również słowa 35-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słuchajcie, mogę mieć trochę zlasowany mózg, bo po raz 1038 przeczytałem "Czerwonego Kapturka" w przeciągu ostatnich 2-3 lat - powiedział pół żartem, pół serio.
Andrzej Wrona ma za sobą udany sezon klubowy. Jego Projekt Warszawa zajął trzecie miejsce w PlusLidze, a także dotarł do półfinału Pucharu Polski. Stołeczny zespół znakomicie radził sobie również na arenie międzynarodowej i wygrał w Pucharze Challenge. 35-letni środkowy jest kapitanem swojego zespołu, a w poprzedniej kampanii był również jednym z najbardziej wyróżniających się siatkarzy Projektu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.