Gracze SK Brann Bergen wzięli udział w upojnej nocy, która skończyła się na obiektach klubowych. O wszystkim doniosła lokalna gazeta "Bergens Tidende". Do wydarzeń doszło 9 sierpnia. Piłkarze najpierw poszli na kolację, potem udali się - w obecności kilku kobiet - na stadion.
Wielka orgia na stadionie
Podczas pobytu zawodnicy uprawiali seks ze swoimi towarzyszkami, m.in. w klubowych szatniach, później też biegali nago po boisku. Problem w tym, że wszystko zarejestrowały kamery - uczestnicy przebywali tam od 00:30 do 5:00.
Czytaj także: Fame MMA pobiło rekord. Ujawniono, ile sprzedano PPV
Według lokalnej gazety, policja jest również zaangażowana w wyjaśnianie wydarzeń i badanie, czy jedna z kobiet była napastowana seksualnie. Podejrzany gracz został już przesłuchany, ale nie przyznaje się do winy.
Poinformowano również, że zawodnicy, którzy brali udział w skandalicznym wydarzeniu, zostaną przebadani pod kątem obecności narkotyków w ich ciałach. Jak się okazuje, to nie pierwszy raz, kiedy gracze bawią się na boisku.
Klub zdecydował, że na razie nie wyrzuci imprezowiczów z drużyny, choć dwóch z nich poprosiło o nieuwzględnianie przy ustalaniu składu na kolejny mecz.
Kapitan Daniel Pedersen zapewnił, że nie potwierdzi, kto był na przyjęciu.
Teraz musimy przeprosić za to, co się stało. Jedyne, co możemy teraz zrobić, to zapewnić dobre występy w następnym meczu. To nigdy nie powinno się wydarzyć. Po raz pierwszy w mojej karierze spotkałem się z takim przypadkiem - powiedział.
Czytaj także: Co na to Ronaldo?! Jego partnerka pozuje nago na jachcie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.