Georgina Rodriguez jest na ustach wszystkich, od kiedy związała się z Cristiano Ronaldo. Urodziła się w Argentynie, ale już od dzieciństwa mieszkała w Hiszpanii. Z piłkarzem tworzy udany związek od trzech lat.
Bardzo dojrzałam, przestałam być dziewczyną, a jestem kobietą. Jest coś, co mnie martwi bardziej niż moje istnienie - to zdrowie moich dzieci - mówi w wywiadzie z "Mujer Hoy".
Modelka nauczyła się już, że są ludzie, którym nie może ufać. Pojawili się w jej otoczeniu dopiero wtedy, kiedy stała się znana. Ona sama docenia tych, którzy byli z nią wcześniej i wspierają ją. - Od małego liczyłam przyjaciół na palcach jednej ręki. Stopniowo spotykałam wspaniałych ludzi i zaczęło mi brakować palców - zażartowała.
Kiedy byłam mała, byłam brzydkim kaczątkiem i zamieniłam się w łabędzia. Po urodzeniu nikt nie powiedziałby, ze później będę piękna. Jednak kompleksy są niepotrzebne. Kocham siebie taką, jaką jestem - powiedziała Georgina Rodriguez.
Rodzina jest najważniejsza
Partnerka Cristiano Ronaldo jest bardzo związana z rodziną. Kiedy myśli o swojej przyszłości, to nie widzi jej bez najbliższych.
Uodporniła się już na krytykę, bo rozumie, że nie da się lubić wszystkich. - Niestety jestem zazdrosna bardzo o siebie i mojego partnera. To złe uczucie, bo hamuje rozwój - podkreśliła Georgina Rodriguez.
Teraz modelka wraz z piłkarzem mieszka w Turynie. Cristiano Ronaldo jest zawodnikiem Juventusu. Do Włoch wraz z rodziną przeprowadził się w Hiszpanii. Możliwe jednak, że nie jest to ostatni klub na jego drodze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.