Znany aktor i zawodnik MMA Tomasz Oświeciński miał zawalczyć na Stadionie Narodowym podczas gali Fame MMA 22. Opublikował jednak wideo w mediach społecznościowych, w którym wyjaśnia, że musi zrezygnować z walki z powodu odnawiającej się kontuzji.
Z racji tego, że odnowiła się moja stara kontuzja, muszę zrezygnować z walki na FAME 22 na PGE Narodowym - powiedział Oświeciński.
Mimo że kontuzja jest oficjalnym powodem rezygnacji, Oświęciński podkreśla, że kluczową rolę w podjęciu decyzji miały wydarzenia w ostatnim programie FAME MMA. Aktor wyszedł wtedy ze studia, wyjaśniając, że nie chce uczestniczyć w patologii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słuchajcie, nie ma takiej możliwości, nie ma takich pieniędzy. Tym bardziej że tak jak mówię, dostałem od was setki wiadomości, że dobrze zrobiłem, że skończyć z tą patologią - powiedział.
Czytaj także: Znana golfistka prowokuje w sieci. Fani są pod wrażeniem
Oświeciński zrezygnował z FAME. Federacja szuka zastępstwa
Decyzja Tomasza Oświęcińskiego wywołała burzę wśród fanów i federacji FAME MMA. Mimo oficjalnych powodów rezygnacji, wielu widzów sugeruje, że kluczowym elementem były kwestie związane z patologią w organizacji. Aktor stanowczo odrzuca możliwość powrotu, niezależnie od oferowanych pieniędzy.
FAME szuka zastępstwa i jak zdradził Michał "Boxdel" Baron, jego miejsce może zająć Kamil "Taazy" Mataczyński. To znany streamer, który niedawno zawalczył na gali Prime Show MMA 9 i bez problemów pokonał Roberta Pasuta.
Federacja zwróciła się z prośbą do PRIME SHOW MMA o wypożyczenie streamera - ujawnił Michał Baron na kanale Aferki na YouTube.
Gala FAME MMA 22 na stadionie PGE Narodowym odbędzie się w sobotę 31 sierpnia.