Załoga brytyjska, John Gimson i Anna Burnet, nie zdołała powtórzyć swego sukcesu z Tokio, gdzie zdobyła srebrny medal. Zgodnie z zasadami, po starcie w Paryżu musieli wykonać obrót o 360 stopni, jednak nieświadomi pomyłki, kontynuowali wyścig. Tym razem ukończyli rywalizację na czwartym miejscu. Prywatnie żeglarze są parą i w przyszłym miesiącu staną na ślubnym kobiercu.
Niemal natychmiast po starcie John i Anna zostali poinformowani o dyskwalifikacji. Mimo nadziei na anulowanie wyścigu z powodu wadliwego startu, co zdarzyło się kilkukrotnie w przeszłości, decyzji te nie odwrócono. Złoty medal powędrował do reprezentantów Włoch, na drugim miejscu uplasowała się Argentyna, a na trzecim Nowa Zelandia. Brytyjscy zawodnicy, obciążeni karą maksymalnej ilości 22 punktów, spadli z trzeciego na czwarte miejsce, tracąc szansę na medal.
Wyścigi żeglarskie na Igrzyskach Olimpijskich korzystają z systemu niskopunktowego, gdzie zwycięzcom poszczególnych wyścigów przyznawane są minimalne punkty, co sprzyja rywalizacji do ostatniej rywalizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Absurdalny błąd na igrzyskach w Paryżu. Natychmiastowa dyskwalifikacja
Gimson i Burnet, otrzymując 22 punkty, oficjalnie znaleźli się poza zasięgiem kolejnego olimpijskiego odznaczenia. Serwis "The Sun" podkreśla, że jest to ciąg dalszy rozwijającej się historii, śledząc najnowsze informacje w świecie sportu.
To kolejna dyskwalifikacja na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, lecz pierwsza w zawodach żeglarskich. Wcześniej bardzo głośno było o wykluczeniu z dalszej rywalizacji indyjskiej zapaśniczki Vinesh Phogat, która przekroczyła dopuszczalną wagę o zaledwie... 100 g. Zdyskwalifikowana została także m.in. kobieca sztafeta 4x100 m Wybrzeża Kości Słoniowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.