Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 
aktualizacja 

Paryż. Poruszające słowa pływaka. "Nie chcą słyszeć nazwy mojego kraju"

98

"Francja nie uznaje Palestyny. A jednak jestem tutaj, z flagą na piersiach" - powiedział cytowany przez Reuters palestyński pływak Yazan Al Bawwab po zajęciu trzeciego miejsca w eliminacyjnym wyścigu na 100 metrów na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

Paryż. Poruszające słowa pływaka. "Nie chcą słyszeć nazwy mojego kraju"
“Francja nie uznaje Palestyny. A jednak jestem tutaj, z flagą na piersiach” - powiedział cytowany przez Reuters palestyński pływak Yazan Al Bawwab po zajęciu trzeciego miejsca na Igrzyskach Olimpijskich (GETTY, Sarah Stier)

Palestyński pływak Yazan Al Bawwab wskazał na flagę swojego kraju podczas udziału w wyścigu na 100 metrów stylem grzbietowym na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

24-latek wyjaśnił, co oznacza dla niego reprezentowanie swojej ojczyzny, gdzie brakuje nie tylko basenów, ale również tak podstawowych rzeczy jak woda czy jedzenie.

Francja nie uznaje Palestyny. A jednak jestem tutaj, z flagą na piersi - powiedział po zajęciu trzeciego miejsca w wyścigu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dramatyczne nagrania świadków z bombardowań w Strefie Gazy

Palestyński pływak na Igrzyskach Olimpijskich we Francji: To moje przesłanie pokoju

Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że mogę pokazać flagę (...). To moje przesłanie pokoju. Staramy się sprawić, by świat dowiedział się, że jesteśmy ludźmi. Możemy uprawiać sport jak wszyscy inni - mówił reporterom Al Bawwab cytowany przez Agencję Reutera.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Władze we Francji w maju stwierdziły, że nie istnieją odpowiednie przesłanki, aby oficjalnie uznać państwo palestyńskie, argumentując przy tym, że symboliczne uznanie byłoby bezużyteczne, jeśli nie byłoby faktycznego postępu w kierunku procesu politycznego przy poparciu Stanów Zjednoczonych.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Według szacunków lokalnych służb zdrowia w wojnie z Izraelem zginęło ponad 39 tys. Palestyńczyków - większość z nich to kobiety i dzieci – a ponad 90 tys. zostało rannych. Ponadto przeszło 10 tys. osób uznaje się za zaginione pod gruzami.

Wiele osób nie chce, żebyśmy tu byli. Nie chcą widzieć naszej flagi. Nie chcą słyszeć nazwy mojego kraju. Nie chcą, żebym istniał. Ale ja tu jestem - powiedział Yazan Al Bawwab w rozmowie z dziennikarzami.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić