Maria Andrejczyk jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej utalentowanych polskich lekkoatletek. Rok 2021 był dla niej szczególnie udany, bo najpierw ustanowiła rekord życiowy, oddając jeden z najlepszych rzutów w historii dyscypliny, a kilka miesięcy później zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich.
Czytaj także: Skandal w Helsinkach. Białorusini oburzeni
W rozmowie z Polską Agencją Prasową podzieliła się tym, jak będą wyglądać jej święta.
Nie mogę się już doczekać świąt Bożego Narodzenia. Nie wiem nawet do końca czemu, ale w tym roku jakoś szczególnie tak jest. Wigilię spędzimy u mnie na Suwalszczyźnie, a potem jedziemy do narzeczonego do Chorzowa, na pierwszy dzień świąt - zdradziła.
Zobacz również: Kibice szybko tego pożałowali. Zawodnik NBA stracił cierpliwość
Piękna sportsmenka przyznała też, że jej ulubioną potrawą świąteczną są pierogi. Sama stroni jednak od przygotowań w kuchni. Ma inne zadania na ten specjalny czas.
Ja byłam główną dekoratorką. Dekorowałam wszystkie pomieszczenia i przede wszystkim choinkę. Bracia pomagali mamie w kuchni. Tak to się jakoś ułożyło - przyznała.
W rodzinie Andrejczyk na pewno rozbrzmią kolędy. Lekkoatletka przyznała, że szczególnie jej mama naciska na ten aspekt.
Mama nas ciśnie z tym tematem, ale my osobiście nie lubimy kolęd. Piosenki świąteczne są fajne, ale nie przepadam za kolędami - wyjawiła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.