Alisha Lehmann to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych piłkarek na świecie. 24-letnia Szwajcarka reprezentuje angielską Aston Villę. Jej zawodowe i pozaboiskowe poczynania z zapartym tchem śledzą kibice z całego świata. Młoda gwiazda zgromadziła do tej pory aż 15,4 mln obserwujących na Instagramie.
Trzeba przyznać, że piłkarka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na jej Instagramie niemal codziennie lądują nowe materiały. A zdjęcie, które pojawiło się tam w czwartek, zdumiało jej obserwatorów.
Piłkarka zrobiła sobie selfie w łazience. Fani na pewno byli mocno zaskoczeni jej wyglądem. Tego dnia Lehmann, jak sama napisała na swoim Instastories, postanowiła pokazać się bez make-upu. A że jej dotychczasowy wizerunek kojarzył się z mocnym makijażem, niejeden fan z pewnością zbierał szczękę z podłogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Czy to ktoś inny niż T"? "Uwielbiam ten wygląd!", "Jesteś piękna bez makijażu"- to tylko niektóre komentarze obserwatorów Lehmann. I rzeczywiście, porównując zdjęcia meczowe Alishy z czwartkową fotografią, widać ogromną różnice. Fanom jednak zmiana wyraźnie przypadła do gustu, więc być może piłkarka w przyszłości częściej będzie prezentowała się w tak naturalnej odsłonie.
W fotografii warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół - mianowicie naszyjnik założony przez Lehmann. Przyglądając się uważnie zdjęciu, można zauważyć, że litery widoczne w odbiciu lustrzanym układają się w napis "PRIME".
Z pewnością nie jest to przypadkowy element stylizacji. PRIME to marka napojów dla sportowców wypuszczona na rynek przez niezwykle popularnych amerykańskich influencerów - Logana Paula i KSI. Lehmann podpisała lukratywny kontrakt reklamowy, stając się twarzą tego brandu. Według doniesień niemieckiego dziennika "BILD", Szwajcarka ma zarabiać nawet 280 000 tysięcy euro za każdy post reklamujący PRIME. Jeżeli jest to prawda, to dla takiej kasy warto czasem zrezygnować z makijażu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.