Piłkarski kryminał. Omal nie urwał mu głowy

Brutalne sceny z meczu Afrykańskiej Ligi Mistrzów obiegły światowe media. W 75. minucie meczu Al-Ittihadu Trypolis z Esperance Tunis, karygodnie zachował się bramkarz Trypolisu - Muad Ellafi.

Czytaj także: W mediach społecznościowych poszedł fake news. Wielu się na niego nabrało

Ellafi chciał zapobiec zagrożeniu pod swoją bramką. Po dośrodkowaniu wybiegł poza pole karne i wyprostowaną nogą zaatakował napastnika, który również walczył o piłkę. Hamdou Elhouni złożył się na murawie, długo zwijał się z bólu.

Poszkodowany ostatecznie został przewieziony do szpitala. Na szczęście badania nie wykazały żadnych groźniejszych obrażeń. Sędzia natomiast nie miał żadnego dylematu wobec bramkarza - natychmiast pokazał mu czerwoną kartkę.

Zobacz również: "Pozwólcie mu grać!" Wielkie zamieszki w Nowym Jorku

Zobacz brutalny faul w Afrykańskiej Lidze Mistrzów:

Esperance Tunis jeszcze przed feralnym zdarzeniem prowadził 1:0. Taki wynik utrzymał się do samego końca rywalizacji.

Czytaj też: Marcin Najman krytykuje PunchDown. "Świadome odbieranie sobie zdrowia"