Do zabawnej sceny doszło podczas meczu Fenerbahce - HJK Helsinki (1:0). Piłkarz gospodarzy Muhammed Gumuskaya strzelił w 65. minucie pierwszego i jedynego gola dla tureckiej drużyny.
Dla Gumuskaya było to pierwsze trafienie podczas gry dla Fenerbahce, dlatego radość 20-latka była ogromna. W pewnym momencie próbował pocałować herb klubowy na swojej koszulce... ale go tam nie było.
Gdy Gumuskaya zorientował się, że nie może pocałować herbu, szybko podbiegł w stronę fanów, aby z nimi świętować strzelonego gola.
Turecka drużyna w czwartkowym meczu wystąpiła w koszulce, która jest częścią nowej kolekcji producenta Puma, która nie ma herbów klubowych w tradycyjnym miejscu.
Nowe koszulki bez herbu. Kibice są wściekli
Ta sama koszulka jest używana przez mistrzów Anglii - Manchester City, którzy będą nosić ją jako trzeci komplet w tym sezonie. Fani nie są zachwyceni i nazywają ją "okropną" i "najgorszą w historii".