Bojan Djordjić jest Serbem bośniackiego pochodzenia. 28-letni pomocnik był związany z klubami w Bośni i Hercegowinie, w Chorwacji, a także w Czechach. Po raz pierwszy trafił do kraju za południową granicą Polski w 2015 roku i od tego czasu reprezentował w nim cztery zespoły.
Można przypuszczać, że w najbliższym czasie Djordjić ponownie zmieni otoczenie. Jego ostatni klub Varnsdorf nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Serbem. W meczach był on wiodącym piłkarzem czeskiego drugoligowca, ale na jednym z treningów zachował się skandalicznie.
Bojan Djordjić wybrał się do siedziby klubu z nożem i groził nim jednemu z trenerów Radkowi Porkali. Do ataku nie doszło, ale sytuacja wyglądała niebezpiecznie. Świadkowie zdarzenia poczuli się zaalarmowani i wezwali policję, która zaaresztowała piłkarza z Serbii. Teraz prowadzone będzie śledztwo w sprawie agresywnego sportowca.
Policja potwierdziła incydent
Czeski portal isport.blesk cytuje między innymi prezesa klubu Varnsdorf oraz rzecznika lokalnej policji. Zgodnie potwierdzają oni, że Bojan Djordjić wybuchł agresją w czasie treningu.
Po godzinie 10, po słownej waśni i fizycznej przepychance, piłkarz groził trenerowi nożem. Policja aresztowała zawodnika, a okoliczności zdarzenia są badane. Na razie nie informujemy o szczegółach incydentu - czytamy w krótkim policyjnym raporcie.
Piłkarz pochodzący w Bałkanów już wcześniej dawał próbki wybuchowego oraz krnąbrnego charakteru. Kończyło się jednak na drobnych problemach wychowawczych. Tym razem pewna granica została przekroczona i potencjalny, następny pracodawca zastanowi się dwa razy nad zatrudnieniem Bojana Djordjicia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.