Piotr Świerczewski, Tomasz Hajto, Błażej Augustyn - to trzej piłkarze, byli reprezentanci Polski, którzy już spróbowali swoich sił we freak fightach. A tych może być jeszcze więcej, od kiedy ambasadorem nowej federacji Clout MMA został Sławomir Peszko. Ten zapowiada, że chciałby zobaczyć w klatce kolejnych kolegów z boiska, a w szczególności Artura Boruca.
Możesz przeczytać także: "Diablo" jednak zawalczy w Fame MMA? Jego rywal się wygadał
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem padła też zaskakująca propozycja - dla aktualnego piłkarza Legii Warszawa, Dominika Hładuna.
Federacja Fame MMA ma na niego zakusy. Hładun lubi sporty walki, ale absolutnie nie przyjmie tej propozycji. Skupia się na grze w Legii i rywalizacji z Kacprem Tobiaszem - przekazał na kanale Meczyki dziennikarz Samuel Szczygielski.
Możesz przeczytać również: Zadecydowali ws. udziału osób transpłciowych w zawodach kobiet. Wzbudzili kontrowersje
Hładun nie ukrywa swojego zainteresowania sportami walki, ale trudno wyobrazić sobie, by spróbował w nich swoich sił, będąc jednocześnie aktywnym sportowcem. To z całą pewnością byłoby przesunięciem kolejnej granicy we freak fightach, a na pewno wymagałoby też zgody klubu.
Hładun od kilku lat występuje na polskich boiskach. W Ekstraklasie zadebiutował w 2018 roku, w barwach Zagłębia Lubin. 15 czerwca 2022 roku ogłoszono jego transfer do Legii Warszawa. Z "Wojskowymi" związał się kontraktem, który obowiązuje do końca sezonu 2025/26. Niespełna 28-letni bramkarz zdążył już zadebiutować w ligowym meczu Legii, wychodząc między słupkami na mecz z Widzewem Łódź w lutym 2023 roku (2:2).
Możesz przeczytać także: To naprawdę może się wydarzyć. Szef UFC zdradza szczegóły rozmów z Zuckerbergiem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.