Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Piłkarz podpisał kontrakt warty setki tysięcy. Woli jednak grać w błocie

2

Kolejna zmarnowana szansa w krótkiej karierze Musy Kamary. Po raz drugi dopiero co podpisał kontrakt z klubem i już z niego uciekł. Amatorskie nagranie pokazało, co aktualnie porabia 22-letni piłkarz.

Piłkarz podpisał kontrakt warty setki tysięcy. Woli jednak grać w błocie
Musa Kamara na boisku w rodzinnej wiosce (Facebook, WesleySports)

Musa Kamara pochodzi ze Sierra Leone. W swoim afrykańskim kraju wcześnie stał się osobą rozpoznawalną i dużą nadzieją rodaków. W młodym wieku zadebiutował w reprezentacji Sierra Leone i dostał powołanie na największy turniej piłkarski na kontynencie - Puchar Narodów Afryki. Napastnik pokazał w nim nieprzeciętne możliwości.

Piłkarzowi zaproponowano rozwijanie się w Europie. Szwedzki klub Teleborgs FF nie należy do czołówki na kontynencie, ale mógł być dla Musy Kamary trampoliną do większego futbolu. Trzy lata temu podpisał on kontrakt w Skandynawii, ale rozwiązał go po jednym dniu. Stwierdził, że jest mu zbyt zimno i chce wrócić do domu.

Jak powiedział, tak rzeczywiście zrobił i kontynuował karierę w zespołach w ojczyźnie. Od tego czasu nie wyjeżdżał już do Europy albo po prostu nie dostawał takich propozycji po wywinięciu numeru w Szwecji.

Szokująca decyzja piłkarza

W tym roku Musa Kamara przyjął propozycję gry w Libii. Klub Al Ittihad zaproponował mu 30 tysięcy dolarów miesięcznie pensji. Rocznie mógł zatem zarobić setki tysięcy. Wytrzymał jednak w tym zespole przez zaledwie dwa tygodnie i ponownie uciekł.

Tym razem motywacją do zerwania lukratywnego kontraktu było rzekome zagrożenie życia w Libii. Musa Kamara nagrał filmik, w którym wystąpił w nożem w dłoni i przekonywał, że jeżeli zostanie w Al Ittihad, zostanie zabity. Klub przeprowadził dochodzenie i nie znalazł potwierdzenia gróźb, więc traktuje historię piłkarza jako pretekst do zerwania umowy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Amatorskie nagranie pokazało, co aktualnie porabia Musa Kamara. Reprezentant Sierra Leone grał w piłkę w rodzinnej wiosce i w spędzaniu czasu z przyjaciółmi nie przeszkadzało mu to, że boisko po opadach deszczu zamieniło się w błotnistą breję. Taką rozrywkę woli od zarabiania dziesiątek tysięcy dolarów miesięcznie.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kliczko nie wytrzymał po słowach dziennikarza z USA. "Powtarzasz propagandę Putina"
Znalazł monetę, która ma 150 lat. Niezwykłe odkrycie nieopodal Kamienia Pomorskiego
Wsyp łyżkę tej przyprawy do odpływu, a brzydki zapach zniknie raz-dwa
Już nie Arabowie. Turyści z tego kraju zaleją Zakopane w święta
Zadzwoniliśmy do szkoły Trzaskowskiego. Nie wyślą mu zaproszenia
Zawrzało w TV Republika. "Wpłaty na PiS są najważniejsze"
Przepis na indyka na Święto Dziękczynienia. Tak podają go Amerykanie
Naukowcy poprosili o zbiór pająków. Skala odzewu zaskoczyła wszystkich
Zakaz smartfonów w szkołach? Nowacka: w Polsce zaczynamy od edukacji
Jajko w koszulce. Wykorzystaj ten trik, a wyjdzie idealne
USA: 10-latek nie radził sobie z zadaniem domowym. Wezwał policję
Znaleźli 16-latka w zaspie. Leżał w śniegu całą noc
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić