Karol Osiński
Karol Osiński| 

Pływał w Sekwanie na igrzyskach. Trafił do szpitala

54

Daniel Wiffen, zdobywca pierwszego w historii złotego medalu olimpijskiego dla Irlandii w pływaniu, trafił do szpitala z powodu choroby. Wcześniej wziął udział w rywalizacji na dystansie 10 kilometrów na rzece Sekwanie.

Pływał w Sekwanie na igrzyskach. Trafił do szpitala
Pływał w Sekwanie na igrzyskach. Trafił do szpitala (Getty Images, Instagram, Luke Hales)

Daniel Wiffen miał być chorążym reprezentacji Irlandii podczas ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich w stolicy Francji, lecz trafił do szpitala przez tajemniczą chorobę. Informację o stanie zdrowia przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Dziękuję wszystkim za wsparcie, jestem niesamowicie rozczarowany, że przegapiłem szansę bycia chorążym. Wczoraj trafiłem do szpitala, byłem bardzo chory, ale teraz już lepiej się czuję - napisał na Instagramie.

Zdobycie złota na dystansie 800 metrów stylem dowolnym oraz brązu na 1500 metrów było dla niego wielkim sukcesem. Jego debiut w pływaniu na otwartym akwenie na dystansie 10 km na Sekwanie zakończył dopiero na 18. miejscu, co okupił dużym zmęczeniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Pod siatką". Tak zareagowali siatkarze po przegranym finale. "Trudno było sobie wyobrazić"

Irlandzki olimpijczyk wylądował w szpitalu po rywalizacji w Sekwanie

Wiffen po wyścigu wyznał, że był to jego pierwszy i ostatni raz w takiej konkurencji, opisując doświadczane trudności jako jedne z najgorszych w jego karierze. Pomimo niepowodzenia zawodnik podkreślił, iż jego decyzja o odejściu z pływania na otwartym akwenie nie była związana z jakością wody w rzece.

Jakość wody w Sekwanie była przedmiotem dyskusji już przed igrzyskami. Od 2015 roku Francuzi zainwestowali ponad miliard funtów w operację czyszczenia rzeki. Niemniej jednak wielu zawodników narzekało na złe samopoczucie po zawodach. Z ich relacji wynika, że niektórzy doświadczyli mdłości.

Jeden ze sportowców mówił nawet, że podczas pływania "widział i czuł rzeczy, o których wolałby zapomnieć".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić