Wydawało się, że po fatalnej porażce z Mołdawią (2:3) reprezentacja Polski wyciągnie wnioski i rozpocznie marsz po awans na Euro. Tak się jednak nie stało, najpierw Biało-Czerwoni wymęczyli wygraną z Wyspami Owczymi, a w niedzielę ulegli na wyjeździe Albanii (0:2).
W pierwszej połowie do bramki trafił co prawda Jakub Kiwior, ale analiza VAR wykazała, że gol był nieprawidłowy. Chwilę później fenomenalnym strzałem popisał się Jasir Asani, a w 62. minucie wynik ustalił Mirlind Daku.
Czytaj także: Mina mówi wszystko. Znów nie przyniosła szczęścia
Od razu pojawiły się medialne doniesienia, że Fernando Santos może stracić swoją posadę. On sam podkreślił, że nie poda się do dymisji, ale przyjmie każdą decyzję PZPN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy. Dwa nagrania tuż po meczu zamieścił w sieci Marcin Najman. Zawodnik MMA chętnie zabiera głos na różne tematy. Tym razem nie przebierał w słowach. UWAGA! Wulgarne słownictwo (18+).
No i co ja wam mam powiedzieć po tym meczu? Ile to ja już razy mówiłem: "jestem gotowy objąć tę reprezentację"? Nie wiem, czy poprowadzę ją lepiej, ale na pewno nie poprowadzę jej gorzej od Santosa. To k**** nie da się gorzej. Przecież oni wyglądają jakby k**** pierwszy raz w piłkę grali co niektórzy. On im chyba nie pozwala grać, tylko każe się okopywać i bronić - mówił Najman w nagraniu zamieszczonym na portalu X (dawniej Twitter).
Nawiązał także do ostatniej wypowiedzi Kuleszy. Ten mówił o alkoholu podczas wyjazdów z kadrą: "nikt nikogo nie zmusza do picia". Najman nazwał to problemem, bowiem on sam nie spożywa alkoholu. Kilkanaście minut później zamieścił kolejne nagranie.
Czytaj także: Zagotował się w studiu. Zrównał piłkarzy z ziemią
Cały czas czekam na telefon od prezesa Kuleszy. Już jest kilkanaście minut po meczu. No ale chyba jeszcze refleksja nie nadeszła. Gdybyście widzieli prezesa Kuleszę, albo mieli okazję usiąść przy czymś, to wytłumaczcie, że nie będzie gorzej, natomiast będzie dużo, dużo zabawniej. Poza tym w takich meczach jak dzisiaj [w niedzielę - dop. red.] to zobaczcie, że ten ostatni argument należy do mnie, bo to ja mam najbliżej do Jasnej Góry, żeby iść opatrzność prosić o remis. Brak słów, co? - zakończył.
Polacy zajmują obecnie 4. miejsce w grupie E. Do Albanii tracą 4 punkty, a do Czech i Mołdawii 2. Kolejny mecz rozegrają 12 października na wyjeździe z Wyspami Owczymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.