W nocy z 7 na 8 października odbyła się gala Bellator 300. W main evencie doszło do mistrzowskiej walki mężczyzn w kategorii do 70,3 kg. Dotychczasowy mistrz Usman Nurmagomiedow (nazwisko z pewnością jest dobrze znane fanom MMA - zawodnik Bellatora to kuzyn słynnego Chabiba) jednogłośną decyzją sędziów pokonał Briana Prymusa, po raz kolejny broniąc pas.
Po zakończeniu starcia organizatorzy postanowili zorganizować sesję zdjęciową ze zwycięzcami najważniejszych walk wieczoru. Oprócz Usmana, do oktagonu zaproszono bohaterki dwóch starć kobiet - mistrzynię kategorii do 65,8 kg Chris Cyborg i walczącą w kategorii do 56,7 kg Liz Carmouche.
To właśnie wtedy doszło do nieco niezręcznej sytuacji. Gdy Nurmagomedow zbliżył się w do dwóch zawodniczek, powiedział kilka słów do stojącej bliżej niego Cyborg, jednocześnie kładąc dłoń na sercu, a chwilę potem wykonał przeczący gest dłońmi. Zawodniczka skwitowała całą sytuację uśmiechem, unosząc lekko dłonie.
Chwilę potem dłoń w stronę Nurmagomiedow wyciągnęła Carmouche, która prawdopodobnie nie usłyszała słów Rosjanina. Kuzyn legendarnego Chabiba powtórzył wykonany wcześniej gest, ponownie przykładając dłoń do serca. Zareagowała również Cyborg, która lekko odepchnęła dłoń Carmouche. Ta również przyjęła całą sytuację ze spokojem, z uśmiechem kiwając głową w kierunku Nurmagomiedowa.
Wielu fanów MMA zaczęło zastanawiać się, dlaczego Rosjanin nie uścisnął dłoni Cyborg i Carmouche. Okazuje się, że jest to związane z kwestiami religijnymi. Nurmagomiedow jest praktykującym muzułmaninem i zgodnie z nakazami swojej wiary unika kontaktu fizycznego z kobietami. Z tego właśnie powodu zrezygnował z podania ręki zawodniczkom, okazując im szacunek poprzez położenie dłoni na sercu.
W kontekście całej sytuacji należy podkreślić, że zarówno Cyborg, jak i Carmouche nie poczuły się urażone zachowaniem Rosjanina, o czym świadczy uśmiech na ich twarzach.