Prowadzona przez Rosję wojna sprawiła, że sportowcy z całego świata starają się opuścić ten kraj. Wielu już to zrobiło. Na krok w przeciwnym kierunku zdecydował się szwedzki koszykarz Jonas Jerebko. Doświadczony zawodnik poszedł pod prąd i podpisał kontrakt z CSKA Moskwa, koszykarskim mistrzem Rosji.
Wszyscy w Szwecji czują to samo. Wszyscy są smutni i rozczarowani - pisze dziennikarz "SVT" Nick Rajacic.
Myślałam, że to żart primaaprilisowy. Trudno mi wyobrazić go sobie w kadrze narodowej - dodaje z kolei Nina Baresso, ekspertka szwedzkiej rozgłośni "Radiosport".
Zobacz również: Podolski oglądał Polaków z trybun. To napisał po meczu
Jerebko ponosi już pierwsze konsekwencje. Ze współpracy z koszykarzem postanowił wycofać się jeden z jego sponsorów, reprezentujący branżę spożywczą.
Szwedzki związek koszykówki również jest zaniepokojony ruchem zawodnika. Przedstawiciele związku spotkali się z koszykarzem i poprosili go o wyjaśnienia. Oficjalnego stanowiska jeszcze nie przedstawili.
Ten dzień był dla nas oszałamiający - podsumowuje sekretarz generalny szwedzkiego związku Fredrik Joulamo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.