Włoch jest doświadczonym tenisistą. Rozpoczął profesjonalną karierę blisko dwie dekady temu - w 2004 roku. Największym osiągnięciem Fabio Fogninego w turniejach wielkoszlemowych był awans do ćwierćfinału Rolanda Garrosa w 2011 roku. Ostatnie zwycięstwo turniejowe odniósł w Monte Carlo w 2019 roku, a w rankingu ATP znajduje się obecnie na 57. miejscu. 35-latek nadal próbuje wspinać się w tenisowej hierarchii, ale ostatnio nie wychodzi mu to zbyt dobrze.
W Australian Open rozegrał dwa nieudane mecze. W singlu został pokonany w trzech setach przez Thanasisa Kokkinakisa, zaś w deblu poniósł porażkę w dwóch partiach. W duecie z Simone Bolellim przegrał z Sadio Doumbią i Fabienem Reboulem. W ten sposób wcześnie zakończyła się przygoda Fabio Fogninego na kortach w Melbourne.
Włoch może myśleć o kolejnych turniejach, ale znalazł również czas na urządzenie wnętrz. Nie pochwalił się w relacji na Instagramie, czy wymalowanie małego kortu na podłodze w toalecie to nowa inwestycja, ale można tak przypuszczać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Na pokazanym w sieci zdjęciu widać pomarańczowy kort, najpewniej ziemny, ponieważ na takich najlepiej czuje się Fabio Fognini. Kolory pomieszczenia nawiązują do Rolanda Garrosa, w którym Włoch osiągał najlepsze wielkoszlemowe wyniki. Po korcie trzeba przemaszerować w drodze do toalety oraz zlewu. Na pewno w pomieszczeniu można byłoby dodać kilka tenisowych detali, ale już wygląda dość nietypowo.
Fabio Fognini udowadnia, że jest tenisowym fanatykiem, a jego praca jest również pasją. W 35-latku nadal tkwi "duży chłopiec", który wyzwolił w nim kreatywność do stworzenia szalonej toalety.
Złośliwi zarzucili Włochowi, że ostatnio głośniej o jego toalecie niż dobrych wynikach, ale były również pozytywne reakcje. Część obserwujących podzieliła entuzjazm sportowca i pogratulowała mu kreatywności.