Dla Martyny Czyrniańskiej dobiegający końca rok był przełomowy. Pokazała się w reprezentacji Polski, przeniosła się do najlepszego klubu w kraju i zadebiutowała w Lidze Mistrzyń. Zawodniczka Grupy Azoty Chemika Police może złapać nieco oddechu w przerwie świąteczno-noworocznej. Pod koniec 2021 roku siatkarki mają przerwę od grania.
Jak się okazało, Czyrniańska została sama w domu i tak samo jak bohater filmu "Kevin sam w domu" nie do końca przemyślała nałożenie wody kolońskiej na twarz. Skończyło się głośnym krzykiem na całe polickie osiedle. Film, przygotowany z przymrużeniem oka, pokazał klub.
Chemik swoim krótkim nagraniem poprawił kibicom samopoczucie po porażce 0:3 z Imoco Volley Conegliano w Lidze Mistrzyń. Drużyna Martyny Czyrniańskiej nie miała dużo do powiedzenia na boisku i generalnie grudzień nie był dla niej udanym miesiącem. Okazja do poprawienia wyników będzie już w nowym roku.
Film o Kevinie, który pozostał sam w domu to pozycja niemal kultowa w Polsce w okresie Bożego Narodzenia. Powstał w 1990 roku, czyli jest o 13 lat starszy niż Martyna Czyrniańska, która w przyszłym roku będzie zdawać maturę.