Martyna Grajber-Nowakowska jest jedną z najlepszych polskich przyjmujących. W tym roku nie grała w kadrze, bo Stefano Lavarini postanowił powołać inne zawodniczki. Dzięki temu siatkarka miała więcej czasu na zaaklimatyzowanie się we Włoszech. Poleciała tam już w sierpniu.
W ubiegłym roku reprezentowała barwy ŁKS-u Commercecon Łódź, z którym zdobyła brązowy medal. W sezonie polska siatkarka 2022/2023 grać będzie we włoskim Unionvolley Pinerolo. To beniaminek Serie A. Grajber zawsze chciała grać w lidze włoskiej, udało jej się znaleźć klub w Italii i dzięki temu spełniła swoje marzenie.
Debiut Martyny Grajber-Nowakowskiej
W pierwszej kolejce rywalem jej ekipy była Vero Volley Monza. To zespół, w którym występuje Magdalena Stysiak. Wicemistrzynie Włoch pokonały beniaminka w czterech setach. Walka była jednak tak naprawdę tylko w jednej odsłonie. Zdecydowanymi faworytkami były jednak zawodniczki z Lombardii, nie ma więc co się dziwić wynikowi.
Nastawienie Grajber jest jednak pozytywne. "Wiem, że dopiero najlepsze mecze przed nami"- napisała na Instagramie, dodając, że z racji debiutu w Serie A stawia drużynie pizzę. Czy faktycznie tak się stało?
To nie przelewki. Jestem pełna ekscytacji, że mogę rywalizować w jednej z najlepszych lig na świecie - przyznała.
Polki w Serie A
W Serie A występuje też choćby Joanna Wołosz. Jest ona czołową zawodniczką mistrzyń Włoch - Imoco Volley Conegliano. W Italii grają także Aleksandra Lipska, Olivia Różański czy wspomniana Magdalena Stysiak.
Tytułu broni zespół Wołosz. Rok temu drugie miejsce zajęła niespodziewanie ekipa Stysiak, Vero Volley Monza. Rywalizacja w tym sezonie zapowiada się niezwykle ciekawie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.