W czwartek w Trybunale Konstytucyjnym zapadł wyrok w sprawie aborcji. Wyrok w praktyce oznacza, że kobiety będą musiały rodzić nawet ciężko zdeformowane płody. Decyzja ta wzbudziła dużo kontrowersji. Polacy i Polki wyszli na ulice, wyrażając sprzeciw.
W tej sprawie wypowiedzieli się również sportowcy. Między innymi Jagna Marczułajtis-Walczak, która 22 października nazywa czarnym dniem dla polskich matek i rodzin. Oburzenia nie kryje też Justyna Kowalczyk, określając tę sytuację "cofaniem się w czasie".
Do grona wzburzonych osób dołączyła Gabriela Polańska. Siatkarka Developresu SkyRes Rzeszów w grudniu 2013 roku urodziła syna. Kontynuuje jednak sportową karierę, grała nawet w szeregach reprezentacji Polski.
Jestem cholerną szczęściarą, ze nosiłam pod sercem zdrowego i silnego chłopczyka... Jestem cholerną szczęściarą, ze mój poród był spokojny. Trudno znaleźć słowa, i skomentować to co się dzieje... Naprawdę bardzo trudno - napisała na Instagramie.
Siatkarka aktualnie przebywa na kwarantannie. W jej zespole wykryto przypadki koronawirusa. Nie zdradzono nazwisk osób, które otrzymały dodatnie testy. Gabriela Polańska jest mocno związana z synem.