Michał Gajdek to adwokat, który jako socio jest mocno zaangażowany w sprawy Barcelony. W przeszłości aktywnie uczestniczył w "obaleniu" prezydenta Josepa Bartomeu, a teraz regularnie pojawia się na meczach Dumy Katalonii. Zarówno tych granych na własnym stadionie, jak i wyjazdowych.
Polak tydzień temu pojawił się na trybunach stadionu w Paryżu, gdzie wspierał FC Barcelonę w wygranym meczu 3:2. W rewanżu Dumie Katalonii nie poszło już tak dobrze. Gospodarze wyraźnie przegrali z PSG 1:4 i nie awansowali do półfinału elitarnych rozgrywek.
Dużo ekspertów winą za taki stan rzeczy obarczyło trenera Xaviego, który zdjął z boiska rewelacyjnego Lamina Yamala, a potem sam dostał czerwoną kartkę za dyskusje z sędziami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A to swoją drogą kolejna żenada dziś. Nie może być tak, że w najważniejszym meczu sezonu chłop po czterdziestce nie trzyma zupełnie ciśnienia i dodatkowo osłabia zespół (tak, Oscar Klopp był z kompletem zwycięstw, wiem) - napisał na platformie X (dawniej Twitter) Michał Gajdek.
Co dalej z Xavim?
W zasadzie nie ma konferencji prasowej, na której Xavi nie byłby pytany o swoją przyszłość. Dziennikarze wiercą mu dziurę w brzuchu, dopytują, czy aby decyzja o opuszczeniu FC Barcelony wraz z końcem obecnego sezonu jest nieodwołalna.
Bo choć Xavi podkreśla na każdym kroku, że jego decyzja jest ostateczna, to ludzie wokół Barcelony wierzą, że może jeszcze się zmienić.
To temat, którym zajmiemy się po sezonie. Xavi pracuje bardzo dobrze. Przedstawił wtedy swoje odczucia. Rozumiem, że wszystko jest otwarte i do przemyślenia. Rozumiem okoliczności, które wpłynęły na jego decyzję, ale po zakończeniu sezonu porozmawiamy - powiedział Joan Laporta w rozmowie z "Esport3", którego cytuje portal fcbarca.com.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.